Kapitan Korony Kielce: Atmosfera poprawia się, gdy zespół punktuje
Ostatnia wizyta we Wrocławiu nie była specjalnie udana dla Pawła Golańskiego. - Jedziemy tam z nastawieniem rozegrania dobrego meczu i niestracenia bramki - przyznał kapitan kielczan.
Sebastian Najman
- Potrzebna nam jest ciągłość zdobywania punktów, bo to my jesteśmy na końcu tabeli i każdy mecz jest o sześć oczek. Z takim właśnie nastawieniem jedziemy do Wrocławia. Kielce nie zasługują na tak niską pozycję i zrobimy wszystko, żeby odbić się od tego marazmu - mówi przed inauguracją 9. kolejki we Wrocławiu Paweł Golański.
Ostatnie spotkanie obu ekip w stolicy Dolnego Śląska nie było udane dla kapitana złocisto-krwistych, który zmarnował rzut karny. - Akurat nie strzeliłem... natomiast to już jest za mną, nawet o tym nie pamiętałem. Zremisowaliśmy tam 1:1, strzelając gola w ostatniej minucie. To jest jednak historia i nie ma co sobie tym zaprzątać głowy - zakończył były reprezentacyjny obrońca.
Koroną twierdzy nie rozbijesz? - zapowiedź meczu Śląsk Wrocław - Korona Kielce