Amerykanie nie potrafili zareagować na uderzenia Zajcewa
Gospodarze turnieju finałowego nie mogli lepiej rozpocząć walki o triumf w Lidze Światowej. Gładko pokonali Amerykanów, a kapitalnie zaprezentował się w tym meczu Iwan Zajcew. Podkreślali to rywale.
Sean Rooney zwrócił z kolei uwagę na brak czasu pomiędzy środowym starciem a czwartkową konfrontacją z Australią. - Musimy zregenerować siły, na pewno jesteśmy rozbici po tej porażce, ale nie możemy myśleć o niej zbyt dużo, aby odpowiednio przygotować się do następnego meczu - powiedział.
Ogromne wrażenie mogła zrobić postawa Iwana Zajcewa. Skrzydłowy zdobył najwięcej, bo 21 punktów w tym spotkaniu. - On doskonale wiedział, w którym momencie trzeba uderzyć - skomentował kapitan reprezentacji Stanów Zjednoczonych. Gdy w trzeciej odsłonie lider Italii pojawił się w polu serwisowym, nie tylko zniwelował stratę, ale i zapewnił zwycięstwo swojej drużynie. - Nie wiedzieliśmy, jak na jego ciosy zareagować. Musimy lepiej komunikować się na boisku - zakończył Rooney.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
LŚ: Amerykanie rozbici, show Iwana Zajcewa! - relacja z meczu Włochy - USA