Drugi dzień Pucharu Polski: Stelmet ogra Śląsk?
Wyrównana batalia pomiędzy Treflem i AZS toczyła się w niedzielę właściwie tylko przez pięć pierwszych minut spotkania. Goście szybko ruszyli do natarcia i zaczęli konsekwentnie budować przewagę nad rywalem. Ta w czwartej partii sięgnęła wręcz gigantycznych rozmiarów - 39 punktów!
W Sopocie pomimo wysokiej porażki nie obawiają się pucharowej rywalizacji z Akademikami. Trefl chce zmazać plamę z dwóch porażek i pokazać, że potrafi walczyć z renomowanymi rywalami. Czy faktycznie tak będzie?
- Trefl na pewno będzie chciał zmazać plamę z tamtej porażki. Sopocianie mają nowego trenera, a to zawsze powoduje, że zespół ma dodatkową motywację do lepszej gry. Wydaje mi się, że piątkowe zawody będą bardzo interesujące dla kibiców - zaznacza Szymon Szewczyk, gracz AZS Koszalin.
Piotr Stelmach: Oby więcej spotkań z taką atmosferą
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.