KS Toruń odkrył karty, Sajfutdinow w Lesznie - transferowe podsumowanie tygodnia

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
W ostatnich dniach optymistyczne informacje dochodziły z Tarnowa. Po zawirowaniach dotyczących ograniczenia wsparcia finansowego przez głównego sponsora, a także odejściu Buczkowskiego, Hancocka i Gomólskiego, działacze wreszcie mają się czym pochwalić. Blisko pozostania w Unii Tarnów są Janusz Kołodziej oraz Martin Vaculik. Prowadzone są również rozmowy z Leonem Madsenem.

Transferową ofensywę przypuścili działacze w Ostrowie Wielkopolskim. Trenerem MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovii będzie Marek Cieślak. - Zobaczymy, jak będzie układać się współpraca. Jeśli wszystko będzie w porządku, mogę tutaj pracować nawet pięć lat. Dlaczego Ostrów? A dlaczego nie? Tutaj też jest żużel. Gdyby dwa miesiące temu ktoś powiedział mi, że będę pracował w Ostrowie, pewnie uśmiechnąłbym się tylko. Życie potoczyło się jednak tak, a nie inaczej - przyznał nowy trener ostrowskiego klubu.
Marek Cieślak będzie pracował w Ostrowie Wielkopolskim Marek Cieślak będzie pracował w Ostrowie Wielkopolskim
To jednak nie koniec dobrych wiadomości dla kibiców z Ostrowa. W nowym sezonie barwy tego zespołu reprezentować będą Rune Holta, Michał Szczepaniak, Mikkel Michelsen i Mateusz Szczepaniak. Z tą czwórką podpisano listy intencyjne. - U  Michała było widać bardzo dużą chęć powrotu do domu. Bardzo się cieszę, że razem ze swoim bratem Mateuszem będą bawić jazdą ostrowskich fanów. Dla tego drugiego to tak naprawdę pierwszy kontrakt w Ostrowie. Zdawał licencję w klubie z Piły. Teraz do nas w końcu trafił. Bardzo mnie cieszy, że dwóch chłopaków z naszego miasta pojedzie w naszym klubie. Miał być jeszcze trzeci, ale tym razem się nie udało. Kto wie, może i na to przyjdzie czas? - powiedział Mirosław Wodniczak odnośnie pozyskania braci Szczepaniaków.

Do Ostrovii ma dołączyć jeszcze jeden zawodnik, który ma być silnym punktem zespołu. - Będzie jeszcze jeden mocny zawodnik, ale na ten moment nic nie powiem, bo konkurencja nie śpi. To powinna być niespodzianka. Prowadzimy rozmowy z dwoma zawodnikami. Jeden z nich na pewno trafi do ostrowskiego zespołu. W jednym z przypadków mówimy o kimś z ekstraligową przeszłością. W drugim z pierwszoligową, ale na wysokim poziomie - stwierdził Wodniczak.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×