Żużel. Będzie bunt polskich klubów?! To może być szok dla środowiska

Mariusz Staszewski uważa, że nie tylko Arged Malesa nie zamierza płacić opłaty szkoleniowej, które zostały niedawno nałożone na polskie kluby. Jeśli faktycznie dojdzie do buntu w środowisku, to za rok w lidze zabraknie kilku zespołów!

Jarosław Galewski
Jarosław Galewski
Jakub Krawczyk (w kasku czerwonym) i Jakub Poczta (w kasku niebieskim) WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Jakub Krawczyk (w kasku czerwonym) i Jakub Poczta (w kasku niebieskim)
W tym tygodniu na łamach WP SportoweFakty opublikowaliśmy odpowiedź Zespołu ds. Licencji PZM w sprawie stanowiska Arged Malesy. Przypomnijmy, że na ostrowski klub została nałożona kara za szkolenie (PZM nazywa to opłatą szkoleniową) w wysokości 340 tysięcy. Prezes Waldemar Górski od początku zapowiadał, że klub jej nie zapłaci. Zespół licencyjny oznajmił, że w tym przypadku Arged Malesa nie otrzyma licencji na kolejne rozgrywki. Co o tym komunikacie sądzi trener Mariusz Staszewski?

- Powiem krótko: albo szkolimy, albo przestrzegamy tego regulaminu. On nie został stworzony do szkolenia, lecz do karania. Proszę zobaczyć na wszystkie możliwe kategorie juniorskie, w których rywalizuje klub z Ostrowa. Nie ma znaczenia, czy mówimy o mini torze, 250cc czy 500cc. Wszędzie jedziemy własnymi wychowankami po medale. I za to mamy zostać ukarani. Teraz był też świetny przykład zawodów w Gorzowie. Wypadli Jakub Poczta i Kacper Grzelak, a i tak byliśmy w stanie stworzyć drużynę złożoną z naszych wychowanków - mówi szkoleniowiec ostrowskiego klubu.

Stanowisko ostrowian jest jasne. Klub nie zamierza płacić. Trener Arged Malesy dodał jednak, że podobnie zamierzają postąpić także inne ekipy, na które zostały nałożone sankcje. A taki bunt klubów może doprowadzić do tego, że kilku ośrodków, które stawiają na pracę z młodzieżą, zabraknie za rok w rozgrywkach ligowych.

- Jeśli ktoś twierdzi, że nie szkolimy, to ja naprawdę nie wiem, o co tu chodzi. Poza Unią Leszno jesteśmy jedynym klubem, który ma za juniorów tylko swoich wychowanków. Nasza decyzja jest, jaka jest. Wiem również, że w większości klubów, które zostały ukarane i faktycznie szkolą, jest podobne myślenie. Jeśli władze polskiego żużla się uprą, to niestety, za rok kilku klubów nie będzie w polskiej lidze - podsumowuje Staszewski.

ZOBACZ WIDEO: Menedżer podał skład Falubazu na sezon 2024
Zobacz także: Pedersen w Polonii? Prezes komentuje

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×