Milos Raonić szuka pozytywów po półfinałowej porażce z Rogerem Federerem
Milos Raonić nie został pierwszym Kanadyjczykiem, który wystąpi w finale turnieju Wielkiego Szlema. Mimo to reprezentant Kraju Klonowego Liścia ma powody do zadowolenia ze startu w Wimbledonie.
Mimo półfinałowej porażki, 23-letni Raonić ma powody do zadowolenia, bowiem dzięki znakomitemu występowi w Wimbledonie awansuje na najwyższą w karierze szóstą pozycję w rankingu ATP. - Patrząc teraz na ostatnie dwa tygodnie, muszę przyznać, że były one bardzo udane. Wcześniej nie wygrałem tutaj dwóch meczów z rzędu, a teraz byłem w stanie odnieść kilka zwycięstw, które dały mi miejsce w ostatniej "czwórce" turnieju - zakończył Kanadyjczyk.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
Wimbledon: Rutynowa wygrana Maestro, w niedzielę finał Federer - Djoković
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.