Serena Williams: Mam nadzieję, że to nie mój ostatni tytuł
Serena Williams po raz szósty w karierze sięgnęła po trofeum w Miami, w finale pokonując Marię Szarapową 4:6, 6:3, 6:0. Amerykanka liczy na kontynuowanie swojej znakomitej passy.
Amerykanka potrafi wychodzić z ciężkich opresji, jak to miało miejsce podczas ubiegłorocznego finału US Open z Wiktorią Azarenką czy nawet podczas sobotniej walki o trofeum. Williams postawiona pod ścianą, nagle potrafi wejść na wyższe obroty i doprowadzić mecz do zwycięstwa. - Czuję się bardzo silna mentalnie. Odkąd byłam dzieckiem, zawsze miałam mocną psychikę i wiedziałam, co chcę robić w życiu - stwierdziła Serena.
Liderkę rankingu WTA podczas konferencji prasowej zapytano o to, czy uważa, że w Miami ze względu na sukcesy jej i siostry (Venus Williams), po zakończeniu kariery, jeden ze stadionów mógłby nosić ich imię? - To by było fajne, ale nie lubię o tym myśleć. Wciąż jestem tu i teraz, chcę dobrze grać. Nie chciałabym, żeby to był mój ostatni tytuł - odpowiedziała zawodniczka.
Maria Szarapowa stwierdziła, że nawierzchnia, na której chciałaby się zmierzyć z Sereną Williams, to korty trawiaste. - Obojętnie, dla mnie może być to lód, trawa czy kort ziemny. Nie obchodzi mnie to. Daj mi rakietę i piłki, jestem gotowa! - zakończyła Amerykanka.
Polub i komentuj profil działu tenis na Facebooku, czytaj nas także na Twitterze!
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)