Włodarczyk wróci i zawalczy ze Szpilką? Jednoznaczny komentarz "Szpili"
Krzysztof Włodarczyk wyszedł na wolność i niewykluczone, że wróci do sportu. W mediach społecznościowych wymieniano Artura Szpilkę jako jego potencjalnego rywala. "Szpila" szybko odniósł się do tych doniesień.
Pojawiły się informacje, że Włodarczyk wróci do sportu. To wywołało dyskusję w mediach społecznościowych. Kibice chcieliby go zobaczyć w starciu z Arturem Szpilką.
"Szpila" zareagował bardzo szybko i sam zabrał głos w dyskusji. Szybko uciął wszelkie dywagacje. "Nie będę walczył w ringu. Panowie, zapraszam do KSW" - napisał Szpilka na Twitterze.
ZOBACZ WIDEO: Szpilka odsłonił kulisy walki. Szef KSW tłumaczy, co dalejPrzypomnijmy, że Szpilka stoczył pojedynek z Siergiejem Radczenką na gali KSW 71. "Szpila" pokonał Ukraińca przez techniczny nokaut w drugiej rundzie. Wiadomo, że jego przygoda z MMA będzie kontynuowana.
"Też kozak, nawet może lepiej, bo w klatce będzie więcej znaków zapytania i pewnie lepiej by to podkręcili promocyjnie" - komentowali kibice.
Krzysztof "Diablo" Włodarczyk stoczył 65 zawodowych walk. Wygrał 60 z nich, z czego 40 przez nokaut. W przeszłości był mistrzem świata federacji WBC i IBF. Jego ostatnim rywalem był Maximiliano Jorge Gomez, z którym zmierzył się 6 listopada 2021 roku. Pokonał Argentyńczyka przez TKO.
Nie wiadomo jednak, czy zdecydowałby się na przystanie na propozycję rzuconą przez Artura Szpilkę i spróbowanie swoich sił w mieszanych sztukach walki.
Nie będę walczył w ringu panowie zapraszam do @KSW_MMA
— Artur Szpilka (@szpilka_artur) July 1, 2022
Czytaj także:
- "Nie mam zamiaru tego zmieniać". Mateusz Gamrot szczery do bólu
- Jędrzejczyk oszołomiła fanów. Pokazała zdjęcie i się zaczęło
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.