Canal+ reaguje na skandal przed Fame MMA. Jest oświadczenie

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / szycules / Paweł Tyburski i Kasjusz Życiński
Twitter / szycules / Paweł Tyburski i Kasjusz Życiński
zdjęcie autora artykułu

Paweł Tyburski brutalnie zaatakował Kasjusza Życińskiego na konferencji prasowej przed galą Fame MMA. Obojętnie obok incydentu nie przeszła stacja Canal+, która ma wykupione prawa do transmitowania tego wydarzenia.

W tym artykule dowiesz się o:

W sobotę 18 maja w PreZero Arena Gliwice odbędzie się gala Fame MMA 21. Z kolei kilka dni wcześniej, w poniedziałek 13 maja, odbyła się konferencja prasowa. Na niej doszło do skandalicznych obrazków.

Zaiskrzyło pomiędzy Kasjuszem Życińskim i Pawłem Tyburskim. Obaj zawodnicy nie szczędzili sobie gorzkich słów - zarówno jeden, jak i drugi nie mieli hamulców w obrażaniu siebie nawzajem. W pewnym momencie granica została przekroczona.

Tyburski nie wytrzymał i ruszył z pięściami na rywala. 30-latek kopnął Życińskiego, a następnie uderzył go mikrofonem w głowę. "Don Kasjo" mocno ucierpiał - na jego głowie pojawiła się krew (czytaj TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO: Korzeniowski nie może tylko odcinać kuponów. "Pracuję, aby utrzymywać rodzinę"

Na reakcję organizatorów nie trzeba było długo czekać. Jeden z właścicieli FAME MMA od razu zadeklarował, że będzie robił wszystko, aby pozbyć się Tyburskiego w federacji. I tak też się stało - zawodnik został zdyskwalifikowany, co oznacza, że nie zawalczy na najbliższej gali.

Do całej sytuacji postanowiło odnieść się Canal+. Stacja nie przeszła obojętnie obok omówionego skandalu, ponieważ to na jej antenie będzie można śledzić sobotnie zmagania w PreZero Arena Gliwice.

"Niezwłocznie po zakończeniu konferencji przekazaliśmy do przedstawicieli Fame swoje uwagi dotyczące zachowania uczestników oraz zwróciliśmy się z prośbą o monitorowanie materiałów, które są lub mogą być tworzone przez osoby związane z wydarzeniem i adekwatne reakcje" - czytamy.

"Zgodnie z naszą wiedzą przedstawiciele Fame mają zamiar wyciągać daleko idące konsekwencje w odpowiedzi na sytuację, do której doszło w trakcie wydarzenia" - dodał rzecznik prasowy stacji, Piotr Kaniowski.

Początek sobotniej gali zaplanowano na godzinę 19:30.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty