Okazja drużyny Malwiny Smarzek na pierwszy sukces w tym sezonie
Półfinałowe starcie Lokomotiwu Kaliningrad nie potrwało zbyt długo, zespół Malwiny Smarzek w trzech setach odprawił Leningradkę Sankt Petersburg. O pierwszy sukces w tym sezonie drużyna Polki powalczy z Dynamem Kazań.
WP SportoweFakty
/ Justyna Serafin
/ Na zdjęciu: Malwina Smarzek
Oprócz zespołu Polki awans do kolejnej fazy uzyskały Dynamo Moskwa oraz Dynamo Kazań. Zapewniony udział miały już gospodynie turnieju, Leningradka Sankt Petersburg.
W półfinale lider rosyjskiej Superligi kobiet zmierzył się z grającą u siebie Leningradką Sankt Petersburg. Drugą parę stworzyły drużyny z Kazania oraz Moskwy.
Po wyrównanym początku spotkania w połowie premierowej odsłony odskoczył Lokomotiw, zdobywając pięciopunktową przewagę. Do samego końca pierwszego seta gra toczyła się pod dyktando drużyny z Kaliningradu. Od samego początku kolejnej partii widoczna była dominacja zespołu Malwiny Smarzek, który zdeklasował rywalki wygrywając do 13.
Zryw gospodyń można było zaobserwować tylko w początkowej fazie kolejnego seta, bowiem natychmiastowo kontrolę przejął lider Superligi kobiet. Szybko zbudowana przewaga powiększyła się w końcówce i spotkanie zostało zamknięte przez podopieczne Andrieja Woronkowa w trzech partiach.
Najskuteczniejszą zawodniczką była rosyjska przyjmująca Irina Woronkowa, zdobywczyni 15 punktów dla zwycięskiego zespołu. Polka na swoim koncie zapisała 10 "oczek".
Dla Lokomotiwu Kaliningrad była to czwarta wygrana w Pucharze Rosji, jednak mimo wagi spotkania dużo łatwiejsza niż potyczka o wyjście z grupy. W finale zespół Malwiny Smarzek spotka się z Dynamem Kazań, który w półfinale rozprawił się z Dynamem Moskwa 3:1. Faworytem starcia będzie lider Superligi kobiet, który w tym sezonie odniósł już szybkie zwycięstwo w Kazaniu.
Ostateczną batalię o Puchar Rosji zaplanowano na 17:00 czasu polskiego we wtorek.
Półfinały fazy Final Four Pucharu Rosji:
Dynamo Kazań - Dynamo Moskwa 3:1 (25:27, 25:17, 25:22, 25:22)
Leningradka Sankt Petersburg - Lokomotiw Kaliningrad 0:3 (17:25, 13:25, 18:25)
Przeczytaj także:
Najlepszy siatkarski rok w życiu Łukasza Kaczmarka. O jeszcze lepszy może być ciężko
Utalentowany trener rozpoczyna nowy rozdział. "Nie planowałem, że to tak wszystko się potoczy"
