Wojciech Włodarczyk: Chcielibyśmy wygrać wszystko
Przyjmujący PGE Skry przyznaje, że jeśli jego zespół chce zanotować udany sezon, nie może zaliczyć żadnego więcej potknięcia.
Marcin Olczyk
Bełchatowianie w minionym tygodniu zanotowali dwie bardzo bolesne porażki. O ile w rywalizacji w Lidze Mistrzów punkt przywieziony z Perugii może okazać się jednak bardzo cenny, o tyle porażka w Bełchatowie z Lotosem Treflem Gdańsk stawia obrońcę tytułu mistrzowskiego w kraju w niezwykle skomplikowanej sytuacji.
Zarówno z Sir Safety Perugia, jak i kilka dni później w rywalizacji z ekipą z Trójmiasta, podopieczni Miguela Falaski momenty niezłej gry przeplatali fragmentami, w których byli zupełnie bezradni. Czy w tej sytuacji można już mówić o kryzysie PGE Skry Bełchatów? - Dawno nam się nie trafiła seria dwóch porażek pod rząd, także to jest troszkę niepokojące, ale miejmy nadzieję, że co nas nie zabije to nas wzmocni i od środy rozpoczniemy kolejną serię zwycięstw - podkreślił przyjmujący.