Michał Gogol: Nie graliśmy cierpliwie i mądrze

- Przegraliśmy przez brak przyjęcia oraz rozwiązań na wysokiej piłce - powiedział statystyk Asseco Resovii Rzeszów po porażce 2:3 z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński

Szlagier 22. kolejki w Kędzierzynie-Koźlu obfitował w wiele zwrotów akcji, a zarazem momentów nierównej gry. Pierwsze cztery sety kończyły się pewnymi wygranymi raz jednego, raz drugiego zespołu. Prawdziwe spięcie nastąpiło dopiero w tie-breaku, wygranym ostatecznie przez ZAKSĘ 15:13. - W kluczowych momentach zanotowaliśmy przestoje w przyjęciu i to był nasz największy problem - skomentował Michał Gogol.

Po raz pierwszy kłopot z odbiorem pojawił się po rzeszowskiej stronie w drugim secie, kiedy wszystko szło mistrzom Polski jak z płatka. Rzeszowianie zwyciężyli bowiem w pierwszej partii 25:18, a na samym początku kolejnej wygrywali już 6:0. - Kiedy prowadziliśmy wysoko w drugim secie, nie mogliśmy dokładnie przyjąć. Graliśmy na wysokiej piłce i mieliśmy fatalny procent skuteczności w ataku. W ogóle nie graliśmy cierpliwie i mądrze, tylko chcieliśmy atakować bardzo mocno, przełamywać blok. Kończyło się tym, że byliśmy blokowani albo nie mieściliśmy się w boisku i popełnialiśmy błędy. Tak naprawdę od tego zależał wynik, ponieważ to samo wydarzyło się w tie-breaku - ocenił statystyk Resovii.

Gogol zauważył jeszcze inny mankament swojego zespołu, który jednak jego zdaniem nie przesądził definitywnie o losach spotkania. - Na pewno nie pograliśmy zagrywką. Nie przegraliśmy przez to, że jej nie mieliśmy, ale gdyby była, na pewno bardzo by nam pomogła - dodał.

Na koniec nie szczędził także pochlebnych słów pod adresem jednego z graczy rywali. - Niestety dla nas, bardzo udany mecz rozegrał dzisiaj Dick Kooy. Dobrze przyjmował, dobrze zagrywał, dobrze atakował. W zasadzie był zawodnikiem kompletnym, absolutnym liderem ZAKSY, który poprowadził swoją drużynę do zwycięstwa. Był to jego najlepszy mecz w PlusLidze, który ja widziałem - zakończył Gogol.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Czy Twoje obserwacje pokrywają się ze spostrzeżeniami Michała Gogola?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×