Trentino pewnie wygrywa, wielka radość w Maaseik - po wtorkowych spotkaniach w Lidze Mistrzów

Kibice, którzy przybyli na halę, aby oglądać spotkania drugiej kolejki Ligi Mistrzów, z pewnością mogą czuć się rozczarowani. Po raz kolejny faworyci potwierdzili swoją siłę, a najwięcej emocji przyniosło spotkanie Noliko Maaseik z Arkasem Izmir.

Marek Grzebyk
Marek Grzebyk

Grupa A

Kibice zgromadzeni w nowej hali w Sofii z pewnością liczyli na to, że ich drużyna zdoła odnieść pierwsze zwycięstwo w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Zawodnicy CSKA Sofia po raz kolejny zawiedli. O ile porażka w Turcji była do wybaczenia, to przegrana 0:3 z Iraklisem na własnym terenie będzie bardzo ciężka do usprawiedliwienia. Sytuacja Bułgarów jest już bardzo ciężka, a jak wiadomo drużyny z tego kraju mają bardzo duże problemy z wychodzeniem z ciężkich sytuacji.

W zupełnie innych nastrojach halę opuszczali kibice w Maaseik. Wprawdzie Noliko w pierwszej partii przegrało 23:25, to w dużej mierze dzięki radom trenera i niezwykłej determinacji udało mu się wygrać seta numer dwa 27:25. Niesieni dopingiem publiczności podopieczni Vitala Heynena grali z każdą chwilą coraz lepiej. Wprawdzie trener Arkasu powtarzał jak mantrę, że każdy zdobyty punkt jest niezwykle ważny, to jego zawodnicy nie potrafili w żaden sposób odwrócić losów spotkania.

CSKA Sofia - Iraklis Thessaloniki 0:3 (19:25, 21:25, 21:25)
Noliko Maaseik - Arkas Izmir 3:1 (23:25, 27:25, 25:20, 25:21 )

Tabela Grupy A

Lp. Drużyna Mecze Punkty Sety
1 Iraklis Thessaloniki 2 6 6:2
2 Noliko Maaseik 2 4 5:4
3 Arkas Izmir 2 1 4:4
4 CSKA Sofia 2 0 1:6

 

Grupa B
Zawodnicy z rumuńskiego Zalau mieli przed sobą bardzo ciężkie zadanie, gdyż ich przeciwnikiem w drugiej serii spotkań był naszpikowany gwiazdami rosyjskiej i światowej siatkówki Zenit Kazań. Wprawdzie w sporcie nie można niczego przesądzać, to zdobycie jakichkolwiek punktów przez Remat byłoby ogromnym zaskoczeniem. Przed meczem trener Rematu Mariusz Sordyl podkreślał, że ten mecz jest przede wszystkim ważną lekcją dla jego drużyny. Rumuni w pierwszym secie walczyli bardzo odważnie i byli na bardzo dobrej drodze do zwycięstwa, jednak przy stanie 21:18 Rosjanie wrzucili drugi bieg. Dwie przerwy, o które poprosił Mariusz Sordyl, nie przyniosły pożądanego rezultatu i inauguracyjna partia padła łupem gości. W drugim secie Zenit raz zdobytej przewagi nie oddał do końca, jednak partia numer trzy przyniosła kibicom wiele emocji. Zawodnicy z Kazania prowadzili przez długi czas, ale Rumuni w samej końcówce zdołali wyrównać wynik spotkania i nawet wyjść na prowadzenie (22:21), jednak po raz kolejny nie byli w stanie zadać decydujących ciosów. Remat Zalau - Zenit Kazań 0:3 (22:25, 16:25, 22:25)
Tabela Grupy B

Lp. Drużyna Mecze Punkty Sety
1 Zenit Kazań 2 6 6:0
2 Euphony Asse-Lennik 1 2 3:2
3 Remat Zalau 2 1 2:6
4 VfB Friedrichshafen 1 0 0:3

 

Grupa C
Zawodnicy Partizana po porażce w Kędzierzynie chcieli pokazać się z dobrej strony w spotkaniu z Klubowym Mistrzem Świata. Włosi jednak nie zamierzają zwalniać tempa. Mecz w Belgradzie trwał niewiele ponad godzinę i zakończył się pewnym zwycięstwem podopiecznych Radostina Stojczewa. Wprawdzie na początku trzeciej partii Serbowie spisywali się bardzo dobrze, co dawało im cień nadziei na przedłużenie meczu, to tuż po drugiej przerwie technicznej goście doprowadzili do remisu, a następnie wyszli na prowadzenie, którego nie oddali już do końca. Partizan Belgrad - Trentino PlanetWin365 0:3 (18:25, 14:25, 19:25) Tabela Grupy C

Lp. Drużyna Mecze Punkty Sety
1 Trentino PlanetWin365 2 6 6:0
2 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1 3 3:1
3 CAI Teruel 1 0 0:3
4 Partizan Belgrad 2 0 1:6

 

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×