Coraz bliżej baraży - relacja z meczu Centrostal Bydgoszcz - PTPS Piła

Centrostal Bydgoszcz przegrał na własnym parkiecie z PTPS-em Piła. Tym samym podopieczne Piotra Makowskiego niebezpiecznie zbliżają się do strefy spadkowej. Wynik w tym spotkaniu oraz mecz w Białymstoku spowodował, iż bydgoszczanki spadły na 8. miejsce.

Joanna Sikora
Joanna Sikora

Pierwszy set rozpoczął się dobrze dla gospodyń. Skutecznie radziła sobie Patrycja Polak, obijając blok rywalek. Dobrze funkcjonował też środek w szeregach drużyny z Bydgoszczy. 2-punktowe prowadzenie Centrostalu zniwelowała Katarzyna Konieczna, posyłając asa serwisowego. A minimalne prowadzenie dla Piły dała Agnieszka Kosmatka, zagrywając szczęśliwie po siatce. Tym samym odwdzięczyła się Ewa Kowalkowska. Na drugą przerwę techniczną pilanki schodziły z dwoma punktami przewagi, po ustawieniu skutecznego bloku. W końcówce gospodynie doprowadziły do remisu, dzięki błędom, jakie popełniał PTPS. Ostatnie akcje seta należały do gości. Partię zakończyła Klaudia Kaczorowska, obijając ręce rywalek.

W drugiej odsłonie bydgoszczanki rozpoczęły od kilkupunktowego prowadzenia. I praktycznie już do końca nie pozwoliły przyjezdnym na ich dogonienie. Liderkami w szeregach bydgoskiego Centrostalu były Kowalkowska i Polak. Atakowały, skutecznie obijając i omijając pilską ścianę. Do tego doszła też dobra zagrywka bydgoszczanek. W szczególności młoda Patrycja Polak utrudniała przyjęcie siatkarkom Adama Grafowskiego. PTPS popełniał zbyt wiele błędów, posyłając m.in. piłki na aut.

Trzecia partia rozpoczęła się od błędów po obu stronach siatki. Minimalne prowadzenie osiągnęły jednak bydgoszczanki, kiedy to Katarzyna Mróz zablokowała Kaczorowską. Jeszcze przed pierwszą przerwą techniczną role się odwróciły i do głosu doszły pilanki. PTPS niemiłosiernie obijał blok rywalek. Po swojej stronie funkcjonował jednak bardzo dobrze. W połowie seta, kiedy Polak stanęła w polu serwisowym, Centrostal zaczął odrabiać straty. Dzięki jej zagrywkom dwa razy pod rząd bydgoszczanki zablokowały najpierw Kosmatkę, a potem Konieczną. W pewnej chwili brakowało tylko jednego oczka do przyjezdnych. Po drugiej przerwie jednak w Pile zaczęły funkcjonować wszystkie elementy - od zagrywki, na bloku kończąc i tym samym zwyciężyły w trzecim secie.

Tym razem czwarta odsłona rozpoczęła się niecodziennie, gdyż od początku prym wiodły pilanki. Klaudia Kaczorowska zupełnie nie zwracając uwagi na bydgoską ścianę, skutecznie ją omijała lub też obijała. Pojawiły się błędy w przyjęciu po dobrej zagrywce Kosmatki w szeregach Centrostalu. Zbyt wiele prostych pomyłek miało miejsce w bydgoskim zespole. Skutecznie w ataku radziła sobie Gabriela Wojtowicz. Zawodniczki Piotra Makowskiego starały się zbliżać do rywalek stawiając szczelny blok. I choć im się to udawało to Piła okazała się w tej partii nie do prześcignięcia. Głównie przez własne błędy bydgoszczanki nie mogły dogonić przyjezdnych. Niezbyt dobre przyjęcie i pomyłki w ataku sprawiły, iż trzy punkty zostały wywiezione z hali Łuczniczka.

Centrostal Bydgoszcz - PTPS Piła 1:3 (22:25, 25:15, 16:25, 16:25)

Centrostal Bydgoszcz: Ewa Kowalkowska, Katarzyna Mróz, Joanna Kuligowska, Dominika Kuczyńska, Monika Smak, Patrycja Polak, Katarzyna Wysocka (libero) oraz Dominika Nowakowska, Sylwia Pelc, Jana Sawoczkina

PTPS Piła: Ewa Kasprów, Agnieszka Kosmatka, Gabriela Wojtowicz, Maja Tokarska, Klaudia Kaczorowska, Katarzyna Konieczna, Paulina Maj (libero) oraz Marta Szczygielska, Edyta Kucharska, Natalia Krawulska, Ewa Matyjaszek

MVP: Klaudia Kaczorowska

Widzów: 450


Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×