Media o meczu Vive Targi Kielce - Dunkerque HB: Zabójczy kwadrans, diabelskie zwody Zormana

Od efektownej wygranej 33:23 nad [tag=16616]Dunkerque HB[/tag] rozgrywki Ligi Mistrzów rozpoczęli piłkarze ręczni Vive Targów Kielce. Podopieczni Bogdana Wenty nie mieli jednak łatwej przeprawy z wicemistrzem Francji.

Paweł Nowakowski
Paweł Nowakowski
fakt.pl

Fakt.pl: Bez niespodzianki w Kielcach. Vive Targi wyraźnie lepsze od Dunkerque HB

Zgodnie z oczekiwaniem szczypiorniści Vive Targów Kielce pokonali Dunkerque HB 33:23. Jednak tam naprawdę kielczanie odjechali rywalom dopiero w ostatnich 15 minutach meczu.

Taki mecz trzeba było po prostu wysoko wygrać i tak też się skończyło. W hali Legionów jak zawsze komplet publiczności. Kibice spodziewali się łatwego zwycięstwa kieleckiej siódemk, lecz nie mieli oni łatwego spotkania. Co prawda, do przerwy prowadzili 15:11, ale gra ekipy trenera Bogdana Wenty nie porywała. W dodatku po przerwie francuska siódemka zbliżyła się szybko na jedną bramkę.  Jednak kiedy do bramki kielczan wszedł Venio Losert, gospodarze z miejsca przyspieszyli i odjechali siódemce z Dunkierki. Świetny mecz zagrał lewoskrzydłowy - Manuel Strlek.

Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów szczypiorniaka i nie tylko! Kliknij i polub nas.

Dunkierka pokonana! Pierwsze punkty Vive - relacja z meczu Vive Targi Kielce - Dunkerque HB

Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
polskie i zagraniczne media
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • żółty Chrapkowski Zgłoś komentarz
    . . . grali bo grać musieli. Nudny mecz niegodny CL.
    • hbll Zgłoś komentarz
      Dziwne, że to nie Fakt, Wyborcza, Przegląd Sportowy i Rzeczpospolita cytują SF jako portal fachowo traktujący o handballu, a odwrotnie - to SF cytuje media, które o piłce ręcznej nie
      Czytaj całość
      mają bladego pojęcia ani nie wykazują nią zainteresowania. Za to medium poważnie (choć bardzo ogólnikowo) piszące o handballu - portal HP podaje, że Stojković podpisał kontrakt w Serbii. A to znaczy że "wielka piłka ręczna" dla Rastko skończyła się na Kielcach i przyszedł czas na inne priorytety.