PGNiG Superliga. Dawid Balcerek dał duże wsparcie opolskiej bramce. "Mecz kosztował nas wiele zdrowia"
KPR Gwardia Opole pokonała pewnie MMTS Kwidzyn 34:20. Po spotkaniu Adrian Fiodor podkreślił wkład w zwycięstwo Dawida Balcerka. Młody bramkarz zaznaczył, że cała drużyna zostawiła serce na boisku.
Opolanie w sobotę, w rywalizacji z MMTS-em Kwidzyn, mieli wiele atutów. - Dobra gra w ataku, w przewadze graliśmy skutecznie, w ataku pozycyjnym długo i konsekwentnie, poza tym mieliśmy super wsparcie w bramce Dawida Balcerka, który zagrał świetne spotkanie. To wszystko złożyło się na okazałe zwycięstwo - wyliczył Fiodor.
Dawid Balcerek tego dnia musiał zastąpić doświadczonego Adama Malchera, który doznał kontuzji palca. Dokonał tego w wielkim stylu. - Dziękuję drużynie z Kwidzyna za walkę, ten mecz kosztował nas wiele zdrowia, ale zostawiliśmy serce na boisku i zrealizowaliśmy cel w postaci trzech punktów. Najważniejsze, że zostają one w Opolu. Dalej walczymy o 5. miejsce w tabeli - podkreślił bramkarz.
Czytaj także:
Na Wolffa nie było mocnych
Orlen Wisła szuka następcy Szity