W trakcie sezonu do Kar-Do Spójni Gdynia przyszedł Andrzej Bystram, jednak zrezygnował z gry. Drużynie mocno nie pomógł też Paweł Dyszer, który podczas meczu w Piotrkowie Trybunalskim zerwał więzadła krzyżowe i wróci do gry w przyszłym sezonie.
Jeśli chodzi o zawodników, którzy grali regularnie trudno mówić o tym, że któryś z nich zawiódł. Forma poszczególnych szczypiornistów nie poszła w dół. Problemem całej drużyny była nierówna forma. Po wygranych z teoretycznie lepszymi rywalami, nie brakowało Kar-Do Spójni wpadek.
Opinia
Zespół Kar-Do Spójni Gdynia mimo odejścia dwóch kluczowych wychowanków zrobił krok do przodu. Gdy tym razem nie dojdzie do tak dużych roszad w zespole i zostanie on uzupełniony, a nie przemeblowany, w kolejnym sezonie z pewnością może sporo namieszać.
Wydaje się też, że obok uzupełnienia składu, w Gdyni powinno się zacząć myśleć o marketingu. Pierwszoligowe mecze często oglądało zaledwie kilkadziesiąt osób. Nie brakowało też sytuacji, gdy mecze szczypiornistów były rozgrywane o tej samej porze, co spotkania wicemistrza Polski Vistalu Gdynia, który gra w hali oddalonej o kilkaset metrów od obiektu, w którym występują podopieczni Marcina Markuszewskiego.
Rafał Rychlewski był jednym z najskuteczniejszych zawodników całej ligi
Lokata: 7. miejsce.
Punkty zdobyte: 26.
Mecze: 26 spotkań - 12 zwycięstw, 2 remisy, 12 porażek.
Bilans bramek: 685:702.