Aneta Łabuda: Jesteśmy gotowe, by stoczyć bój o fotel lidera
Maraton Vistalu trwa. Po dwumeczu ze Zvezdą, gdynianki zagrają w Lublinie z MKS-em Selgros. Aneta Łabuda uważa, że spotkania z Rosjankami pozwoliły lepiej przygotować jej drużynę do trudnego meczu.
Michał Gałęzewski
W sobotę i w niedzielę Vistal Gdynia zagrał dwumecz ze Zvezdą Zvenigorod. Po wysokiej porażce w sobotę, podopieczne Pawła Tetelewskiego zdołały pokonać utytułowany klub w rewanżu. Nie wystarczyło to jednak do awansu do kolejnej rundy. - Nasze szanse przekreślił pierwszy mecz, który całkowicie nam nie wyszedł. Cieszymy się, że udało się zrehabilitować w drugim starciu ze Zvezdą. Pokazałyśmy charakter, a to na pewno nas buduje i utwierdza, że możemy walczyć z każdym, jak równy z równym. Szkoda, że nie udało się uzyskać awansu, lecz takie mecze to dla nas świetna okazja, aby łapać doświadczenie, które możemy przełożyć na polskie parkiety - powiedziała Aneta Łabuda.
Zawodniczki Vistalu mogą sporo wynieść z meczu z utytułowanymi Rosjankami
W środę Vistal zagra w Lublinie z MKS-em Selgros. - Myślę, że te mecze stanowiły dobre przetarcie przed środową potyczką. To był trudny okres zarówno dla nas jak i przeciwniczek, rozegraliśmy dużo spotkań w krótkim czasie. Boisko zweryfikuje wszystko. Na pewno jesteśmy gotowe i zmotywowane stoczyć bój w Lublinie o fotel lidera - powiedziała szczypiornistka, która w ostatnich tygodniach podobnie jak cały jej zespół gra bardzo często. - Nie ma teraz miejsca na zmęczenie, najważniejszy mecz przed nami, trzeba się na nim skupić i wyjść na parkiet w pełni sił, będziemy odpoczywać w drodze powrotnej - zakończyła skrzydłowa.