Patrik Liljestrand: Totalna katastrofa
Szwedzki szkoleniowiec nie ma po niedzielnym spotkaniu powodów do zadowolenia. Ekipa Trójkolorowych planowała wygrać wszystkie mecze do końca rundy. Jeden pojedynek już się nie udał.
- Nie graliśmy dzisiaj dobrze, oglądaliśmy dość sporo wideo przed tym meczem. Wiedzieliśmy co przeciwnik gra, ale nie potrafiliśmy przedstawić swoich atutów. Pierwsza połowa była totalną katastrofą. W drugiej połowie graliśmy lepiej, ale bez takiej stabilizacji w grze. Gdy traci się trzydzieści cztery bramki to na pewno meczu się nie wygrywa - powiedział po spotkaniu szwedzki szkoleniowiec.
Zabrzanie mają kilka dni, aby wyciągnąć wnioski z wyjazdowej przegranej, bowiem w najbliższą niedzielę zagrają przed własną publicznością z Gaz-System Pogonią Szczecin. Jest o co walczyć, ponieważ w razie wygranej, Górnik zrówna się punktowo ze swoim rywalem z Grodu Gryfa. Na koniec rundy zespół Trójkolorowych pojedzie do Wągrowca zmierzyć się z tamtejszą Nielbą.