Trzech nowych zawodników w MKS-ie Eltronik Brodnica
Trzech nowych zawodników w MKS-ie Eltronik Brodnica
Beniaminek I ligi - MKS Eltronik Brodnica wzmocnił się przed nowym sezonem trzema zawodnikami. Do klubu z województwa kujawsko-pomorskiego dołączy jeszcze dwóch szczypiornistów.
Największym wzmocnieniem MKS-u Eltronik Brodnica wydaje się być Mateusz Matlach. Środkowy rozgrywający, który grał w ubiegłym sezonie w AZS-ie UKW Bydgoszcz i zdobył 117 bramek w 25 spotkaniach. Ponadto do brodnickiego klubu dołączyli Maciej Malinowski - obrotowy z drugoligowego Szczypiorniaka Olsztyn, który zdobył najwięcej bramek dla tej drużyny w ubiegłym sezonie - 116 w 22 meczach oraz urodzony w 1990 roku Mateusz Orłowski - praworęczny rozgrywający z MKS-u Grudziądz (102 bramki w 21 meczach). - Do drużyny ma dołączyć jeszcze dwóch zawodników - bramkarz i prawy skrzydłowy - powiedział Jan Orzech, trener i prezes MKS-u Eltronik.
Brodnicki klub opuści tylko jeden zawodnik - Artur Sadowski, który studiuje w Czechach i będzie grał w tamtejszym klubie HC Zlin. - Przede wszystkim chcieliśmy skompletować zespół tak, by pozycje zawodników były podwojone. Zakontraktowaliśmy takich szczypiornistów, którzy podołają trudom I ligi. Matlach ma rok doświadczenia w tej klasie rozgrywkowej i dodatkowo gra na ważnej pozycji. Celem jest utrzymanie i mam nadzieję, że się uda go osiągnąć - wyraził nadzieję Orzech.
Brodniczanie rozmawiali też z innymi zawodnikami, ale negocjacje kończyły się fiaskiem. - Nasz budżet jest zbyt mały, a ceny zaporowe. Były jakieś wstępne przymiarki, ale to inne realia. Przez ten rok chcemy dojrzeć organizacyjnie, sportowo i finansowo. Jak się to uda, można myśleć o kolejnych wzmocnieniach - przyznał trener prezes MKS-u Eltronik.
Jacy zawodnicy z ekipy, która wywalczyła awans mogą sobie najlepiej poradzić w wyższej klasie rozgrywkowej? - Nadzieja w trójce naszych młodych juniorów. Kamil Netz, Karol Cichocki i Karol Kryczka byli filarami seniorskiej drużyny, która awansowała do I ligi. Każde pół roku gry to dla nich krok do przodu, a wciąż się rozwijają. Są kadrowiczami w swojej kategorii wiekowej i jak się utrzymamy, to z pewnością będzie w dużej mierze ich zasługa. Ponadto warto pamiętać o Dawidzie Jadanowskim, Patryku Bilińskim, Dawidzie Kaczmarskim i Pawle Jankowskim - ocenił Jan Orzech.
