Porażka mielczan, awans Greków - relacja z meczu Tauron Stal Mielec - AO Diomidis Argous

W rewanżowym meczu czwartej rundy Chelllenge Cup Tauron Stal Mielec przegrała we własnej hali z A.O. Diomidis Argous 26:30. Podopieczni Ryszarda Skutnika odpadli z dalszej rywalizacji w europejskich pucharach.

Marcin Rzeszutek
Marcin Rzeszutek

Spotkanie rewanżowe rozpoczęło się po myśli przyjezdnych, którzy szybko objęli prowadzenie 1:3. Wyraźnie widać było, że ekipa z Hellady wyciągnęła wnioski z sobotniego spotkania. Od samego początku Grecy postawili agresywną obronę i wyeliminowali u mielczan szybkie kontrataki. Odważniej zaczęli grać skrzydłami. W 15 minucie przy stanie 7:10, trener Ryszard Skutnik dokonał zmiany bramkarza. W bramce pojawił się Paweł Kiepulski. Wówczas Stalowcy grali w podwójnej przewadze. Po zaledwie trzech minutach doprowadzili do remisu. Wydawało się, że mielczanie pójdą za ciosem, ale nic z tych rzeczy. W końcówce pierwszej połowy wspaniale bronił cypryjski golkiper Christoforas Nungovitch. Tego dnia był zaporą nie do przejścia dla bezradnych mielczan. Do szatni Diomidos schodził z przewagą pięciu bramek.

Druga połowa znakomicie rozpoczęła się dla gości, którzy rzucili dwie bramki. Wówczas było 12:19. Gospodarze wyraźnie podirytowani sytuacją na boisku, ruszyli się do walki. Mielczanie w tym fragmencie gry wyraźnie przyspieszyli. Zagrali bardzo szczelnie i agresywniej w obronie. Efekty były natychmiastowe. W 39 minucie było już 18:20, w 41 minucie 19:20. Wydawało się, ze wszystko zmierza w dobrą stronę. Ale to było wszystko, na co było stać gospodarzy w tym dniu. Goście znakomicie wyszli z opresji. Grając przewadze rzucili dwie bramki. Uwierzyli wówczas, że awans w tym dniu można wywalczyć. Bardzo żywiołowo na poczynania na boisku reagowała ich ławka rezerwowych. W dalszym fragmencie gry kontrolowali przebieg meczu. Punktowali bezradnych mielczan. W 52 minucie wyszli na prowadzenie 26:20. Przewagę spokojnie "dowieźli" do końca meczu.

Radość Greków po zakończeniu spotkania była ogromna. Po meczu długo tańczyli i śpiewali na parkiecie. Sami nie dowierzali w to co się stało. Z drugiej strony smutek i rozczarowanie, bo nie tak miał wyglądać debiut mielczan na arenie międzynarodowej.

Tauron Stal Mielec - A.O. Diomidis Argous 26:30 (12:17)

Tauron Stal Mielec: Wolański, Kiepulski 1 - Wilk 2, Janyst 3, Szatko, Sobut 3, Jędrzejewski , Szpera 2, Babicz 3, Kubisztal, Gliński 3, Chodara 1, Albin 8.
Kary: 10 minut.

A.C Diomidis Argous: Tsoulos, Nungovitch - Zaravinas 6, Megaloikonomu 3, Kremastiotis, Passias, Priobolos, Mujic, Mallos 5, Marango 5, Samaros 5, Kontoulis, Spentzos, Eleftherios, Urosevic , Taskovic 6.
Kary: 14 minut. Czerwona kartka Megaloikonomu – 59 min.

Sędziowali: Igor Covalciuc , Alexei Covalciuc – Mołdawia
Widzów: 1200.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×