Która z nich zostanie królową strzelczyń? Wkrótce może dojść do przetasowań

W najlepszej piątce klasyfikacji strzelczyń znajdują się aż dwie szczypiornistki nieprzewidywalnego beniaminka z Gniezna. W stawce przewodzi Monika Łęgowska, która została ostatnio dostrzeżona przez selekcjonera reprezentacji Polski - Arne Senstada.

Rozgrywająca nie ominęła żadnego spotkania i zapisała na swoim koncie już 127 celnych trafień, co daje średnią 6,68 na mecz. Tuż za podium znajduje się jej klubowa koleżanka - Magdalena Nurska.

Drugie miejsce należy obecnie do Diany Dmytryszyn. Gwiazda Galiczanki Lwów opuściła jednak pierwszy mecz rundy finałowej przeciwko MKS Zagłębiu Lubin i nie mogła powiększyć swojego dorobku.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan

Podium zamyka Weronika Weber, która może pochwalić się też znakomitą, blisko 78-procentową skutecznością rzutową. Lewoskrzydłowa EKS Startu Elbląg, podobnie jak Monika Łęgowska i Diana Dmytryszyn, weszła w najwyższą klasę rozgrywkową bez najmniejszych kompleksów. Warto zauważyć, że dla tej trójki to debiutancki sezon w PGNiG Superlidze Kobiet.

Po piętach depcze im Adrianna Górna, która debiut ma już dawno za sobą (2015/2016). Prawoskrzydłowa mistrzyń kraju od lat jest czołową snajperką nie tylko lubińskiego klubu (wcześniej UKS PCM Kościerzyna i AZS Łączpol AWFiS Gdańsk), ale i całych rozgrywek.

Topową piątkę gonią Mariola Wiertelak, Karolina Kochaniak-Sala, Anna Mączka, Karolina Jasinowska, Emilia Galińska oraz Oktawia Płomińska.

Niewykluczone, że w klasyfikacji strzelczyń dojdzie wkrótce do sporych przetasowań, ponieważ zespoły z grupy spadkowej (EKS Start Elbląg, Młyny Stoisław Koszalin, MKS PR URBIS Gniezno, KPR Ruch Chorzów) mają jeszcze do rozegrania pięć kolejek, a drużyny z grupy mistrzowskiej - aż dziewięć.

Czołówka klasyfikacji strzelczyń w PGNiG Superlidze Kobiet:

Czytaj także: Te dwa zespoły chcą uniknąć turnieju mistrzyń. "Mamy szansę się zrewanżować" Co za mecz w Pucharze Polski! MKS FunFloor Lublin za burtą