Fortuna I Liga. Pewne otwarcie Widzewa Łódź. Sandecja Nowy Sącz gasła z minuty na minutę

Bardzo dobre otwarcie sezonu Fortuna I Ligi zaliczyli piłkarze Widzewa Łódź. W pierwszej kolejce zespół trenera Janusza Niedźwiedzia pokonał u siebie Sandecję Nowy Sącz 3:0.

Krzysztof Sędzicki
Krzysztof Sędzicki
Dominik Kun (z lewej) w walce o piłkę ze Swietosławem Dikowem (z prawej) Materiały prasowe / Widzew.com / Marcin Bryja / Na zdjęciu: Dominik Kun (z lewej) w walce o piłkę ze Swietosławem Dikowem (z prawej)
W poprzednim sezonie drużyny z Łodzi i Nowego Sącza zostały sąsiadami w tabeli. Widzewiacy zajęli dziewiąte miejsce na koniec rozgrywek, a Sandecja uplasowała się "oczko" niżej. W obu klubach podkreślano, że odkreśla się grubą kreską to, co działo się w poprzednich rozgrywkach.

- Będziemy starali się zawsze grać ofensywnie, jednak pierwsze spotkanie to wielka niewiadoma. W piłkarskim żargonie mówi się o nim jako o "meczu-pułapce". Na pewno będziemy chcieli wygrać, żeby napędzić się na dalsze kolejki. Spodziewam się gorącego dopingu, który poniesie nas do zwycięstwa - zapowiadał przed spotkaniem Paweł Zieliński, jeden z nowych graczy czerwono-biało-czerwonych. Ogółem w wyjściowej "11" trenera Janusz Niedźwiedzia znalazło się ośmiu graczy, którzy pozostali w klubie z poprzedniego sezonu.

Prowadzenie łodzianie objęli w 19. minucie po ładnie rozegranym rzucie wolnym. Mateusz Michalski zagrał krótko do Pawła Zielińskiego, ten wrzucił piłkę w pole karne prosto na głowę Michała Grudniewskiego, który pokonał Dawida Pietrzkiewicza. Obrońcy z Nowego Sącza nie skupili się na nim, a na Pawle Tomczyku, który absorbował ich uwagę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kto bogatemu zabroni? Tak spędza wakacje Cristiano Ronaldo

Piłkarze trenera Dariusza Dudka próbowali przenosić ciężar gry na połowę przeciwnika i to im się nawet udawało, ale o konkrety pod bramką Widzewa było już dużo trudniej. Choć parę razy Maissa Fali, Dawid Błanik czy Damir Sovsić próbowali zrobić wiatr w łódzkiej szesnastce, jeśli już dochodziło do strzałów, to były one bardzo niecelne.

Widzew za to był dużo bardziej treściwy z przodu. W 41. minucie Krystian Nowak przerzucił piłkę na prawą stronę do Dominika Kuna, a ten dośrodkował prosto na głowę wbiegającego Karola Danielaka, który po chwili cieszył się z pierwszego w karierze gola w oficjalnym meczu dla Widzewa Łódź.

Tu warto odnotować, że najgroźniejszą okazję w pierwszej połowie nowosądeczanie mieli tuż przed przerwą. Jednak uderzenie z dystansu Falla znakomicie odbił Jakub Wrąbel. A po zmianie stron Sandecja atakowała już dużo rzadziej i dużo mniej odważnie.

Widzewowi z kolei na początku piątego kwadransa spotkania sędzia Mariusz Złotek przyznał rzut karny, ale musiał skonsultować się z wozem VAR, a nawet obejrzeć sytuację, w której Krystian Nowak był przytrzymywany w szesnastce rywali. A "jedenastkę" na gola zamienił Paweł Tomczyk.

Gościom odechciało się już grać i atakować, a Widzewiakom wręcz przeciwnie. Bliżej było czerwono-biało-czerwonym do czwartej bramki niż rywalom do pierwszej. W ostatnim kwadransie dwie doskonałe szanse miał jeszcze Tomczyk - jedną po rzucie rożnym, gdy zamykał akcję na długim słupku, a drugą po podaniu z głębi pola od Letniowskiego. Obie zmarnował.

Widzew Łódź - Sandecja Nowy Sącz 3:0 (2:0)
1:0 - Michał Grudniewski 19'
2:0 - Karol Danielak 41'
3:0 - Paweł Tomczyk 64' - z karnego

Składy:

Widzew: Jakub Wrąbel - Patryk Stępiński, Michał Grudniewski, Krystian Nowak - Paweł Zieliński, Marek Hanousek (75' Juliusz Letniowski), Dominik Kun, Radosław Gołębiowski (87' Filip Becht) - Karol Danielak (87' Kacper Karasek), Mateusz Michalski (79' Abdul Aziz Tetteh) - Paweł Tomczyk (87' Bartosz Guzdek)

Sandecja: Dawid Pietrzkiewicz - Kamil Słaby, Sebastian Rudol, Tomasz Boczek, Rafał Kobryn - Błażej Szczepanek (88' Robert Prochownik), Damir Sovsić (67' Robert Janicki) - Maissa Fali, Bartłomiej Kasprzak (67' Michał Walski), Dawid Błanik (67' Damian Chmiel) - Swetosław Dilkow (75' Dawid Wolny).

Żółte kartki: Danielak (Widzew) - Rudol, Błanik, Walski, Fall (Sandecja)

Czerwona kartka: Fall (Sandecja) - 90', za drugą żółtą

Sędziował: Mariusz Złotek (Stalowa Wola)

Widzów: 13 450

Fortuna I liga 2021/2022

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Miedź Legnica 34 23 8 3 56:22 77
2 Widzew Łódź 34 18 8 8 53:38 62
3 Arka Gdynia 34 19 4 11 62:39 61
4 Korona Kielce 34 15 11 8 46:37 56
5 Odra Opole 34 14 9 11 51:46 51
6 Chrobry Głogów 34 13 11 10 43:34 50
7 Sandecja Nowy Sącz 34 12 11 11 39:36 47
8 GKS Katowice 34 11 13 10 44:47 46
9 Podbeskidzie Bielsko-Biała 34 11 12 11 48:41 45
10 ŁKS Łódź 34 12 9 13 33:37 45
11 Resovia 34 11 11 12 42:39 44
12 GKS Tychy 34 11 11 12 37:41 44
13 Skra Częstochowa 34 8 14 12 28:41 38
14 Puszcza Niepołomice 34 10 7 17 41:50 37
15 Zagłębie Sosnowiec 34 8 12 14 41:48 36
16 Stomil Olsztyn 34 10 5 19 32:52 35
17 Górnik Polkowice 34 5 14 15 32:54 29
18 GKS Jastrzębie 34 5 10 19 32:58 25



Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Czy Widzew Łódź włączy się do walki o czołową szóstkę Fortuna I Ligi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×