Bojowe nastawienie GKS-u Tychy. "Nie liczymy na baraż, chcemy się utrzymać bez niego"

W środę GKS Tychy zmierzy się z Chrobrym Głogów. Ślązacy na cztery kolejki przed końcem rozgrywek tracą do miejsca gwarantującego utrzymanie 5 punktów, ale mimo to liczą na awans w ligowej tabeli.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Po tym jak Flota Świnoujście wycofała się z rozgrywek I liga blisko realizacji celu jest GKS Tychy. Ślązacy zajmują obecnie 15. miejsce w tabeli, które uprawnia do gry w barażu z czwartym zespołem II ligi. Po zwycięstwie 4:1 nad Pogonią Siedlce atmosfera w Tychach była dużo lepsza niż jeszcze tydzień wcześniej. Trójkolorowi otwarcie zapowiadali, że na starcie do Lubina jadą po punkty.
W miniony piątek tyszanie przegrali z KGHM Zagłębie Lubin 0:2, ale pozostawili po sobie dobre wrażenie. - Pokazaliśmy ząb, szkoda że wracamy bez punktów, bo w każdym meczu musimy punktować i to obojętne czy gramy z liderem czy z drużyną, która jest koło nas - przyznał Tomasz Hajto. - Mamy mecz już w środę, musimy zrobić szybką analizę, przygotować się do arcyważnego spotkania z Chrobrym Głogów - dodał szkoleniowiec tyskiego klubu.

Chrobry Głogów sklasyfikowany jest na trzynastym miejscu i nad tyszanami ma 8 punktów przewagi. W przypadku triumfu nad GKS-em zespół z Głogowa będzie już o krok od zapewnienia sobie utrzymania na zapleczu ekstraklasy. Z kolei Ślązacy wciąż wierzą w uniknięcie gry w barażach. Ich strata do czternastej w tabeli Sandecja Nowy Sącz wynosi pięć "oczek" i w przypadku zwycięstwa nad Chrobrym oraz porażki Sandecji dystans ten stopnieje do dwóch punktów.

W tym roku tyszanie nie przegrali żadnego meczu na własnym terenie, a w pokonanym polu pozostawili walczącą o awans do T-Mobile Ekstraklasy Termalicę Bruk-Bet Nieciecza. Do starcia z Chrobrym Trójkolorowi przystępują z bojowym nastawieniem. - Wierzę w to i wszyscy wierzymy, że z Chrobrym Głogów wygramy i z takim nastawieniem jedziemy do Jaworzna. Nie wyobrażam sobie innego scenariusza niż zdobycia trzech punktów w tym spotkaniu. Na własnym boisku czujemy się mocni - powiedział Jakub Bąk.

Wiele wskazuje na to, że to właśnie z Sandecją tyszanie powalczą o 14. miejsce. Zespół z Nowego Sącza do końca sezonu zagra jeszcze u siebie z Olimpią Grudziądz i Dolcanem Ząbki, a na wyjeździe zmierzą się z GKS-em Katowice i Stomilem Olsztyn. Z kolei GKS Tychy oprócz meczu z Chrobrym Głogów zmierzy się u siebie z zespołem z Katowic, a na wyjeździe czekają ich starcia z Olimpią i Dolcanem. Ślązacy liczą na pozytywne dla nich zakończenie rozgrywek. - Nie liczymy na baraż, liczymy na to, by się utrzymać normalnie i z takim założeniem gramy od początku tej rundy - stwierdził Bąk.

Stawka większa niż trzy punkty - zapowiedź meczu GKS Tychy - Chrobry Głogów

Czy GKS Tychy zapewni sobie utrzymanie w I lidze bez konieczności gry w barażach?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×