Angel Perez Garcia: Straciliśmy gola, który dla mnie był oczywistym spalonym
Piast pewnie pokonał PGE GKS, ale Angel Perez Garcia nie ukrywał swojego stosunku do uznania bramki strzelonej przez bełchatowian. - Oczywisty spalony - podkreślił.
Sebastian Kordek
Piastunki dzięki zwycięstwu nad PGE GKS-em Bełchatów 3:1 awansowały do grupy mistrzowskiej. - Graliśmy z drużyną, której jest bardzo ciężko strzelić bramkę. Dodatkowym utrudnieniem było to, że już na początku meczu straciliśmy gola, który dla mnie był oczywistym spalonym. Moi zawodnicy musieli podjąć to wyzwanie i walczyliśmy, ale mieliśmy też trochę szczęścia. Po bardzo mocnym i brutalnym wejściu jeden z rywali dostał czerwoną kartkę. Mogliśmy bardziej rzucić się do odrobienia strat i jestem bardzo zadowolony, że to nam się udało. Piłkarze dali z siebie wszystko i jestem im wdzięczny za to, co pokazali - powiedział Angel Perez Garcia, trener Piasta Gliwice.
Już w przerwie zmieniony został Adrian Klepczyński, dotychczasowy lider gliwickiej obrony. - Każdy zawodnik ma czasami słabsze momenty i tym razem miało to miejsce w przypadku Adriana. Na zmianę miał jednak też wpływ wynik. Musieliśmy troszkę zaryzykować, więc na boisku pojawił się Bartek Szeliga, który jest o wiele bardziej ofensywnym piłkarzem. Podkreślę jeszcze raz, że każdemu zdarzają się gorsze momenty - spuentował Perez Garcia.
Arkadiusz Piech: My jesteśmy od zdobywania goli, a nie od podnoszenia chorągiewek