Carlos Tevez przełamał fatalną niemoc, na gola w Lidze Mistrzów czekał 1003 minuty!
Napastnik Juventusu Turyn zakończył koszmarną serię w występach w Lidze Mistrzów i przeciwko Malmoe FF dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.
Konrad Kostorz
W 85. minucie rozegranego 7 kwietnia 2009 roku pojedynku pomiędzy Manchesterem United a FC Porto Carlos Tevez wykorzystał podanie Wayne'a Rooneya i zdobył gola ustalającego wynik na 2:2. Z pewnością nikt nie przypuszczał wówczas, że argentyński snajper zaliczy aż czternaście kolejnych pojedynków bez zdobyczy bramkowej.
- Szczerze mówiąc, nie tęskniłem za golami w Lidze Mistrzów. Najważniejsze, że wygraliśmy. Bronienie barw Juventusu to dla mnie zaszczyt i w każdym spotkaniu walczę, jakby był to mój ostatni występ - powiedział Tevez po przełamaniu trwającej 1003 minuty niemocy strzeleckiej, cytowany przez football-italia.net.
LM: Doskonała Borussia, Arsenal bezradny! Pięć goli Królewskich, falstart Atletico