Liga Mistrzów wraca po 114 dniach! Grają finaliści z Madrytu, hit w Dortmundzie, powrót Liverpoolu
We wtorek po raz pierwszy od 24 maja 2014 roku będziemy emocjonować się pojedynkami Ligi Mistrzów. Na inaugurację zdecydowanie najciekawiej zapowiada się konfrontacja Borussii z Arsenalem.
Łatwe zadanie czeka Liverpool, a bez żadnych kłopotów wygrać powinien również Juventus. Bianconeri ugoszczą drugiego z debiutantów - szwedzkie Malmoe FF, które w drodze do fazy grupowej wyeliminowało m.in. Spartę Praga oraz Red Bull Salzburg. Mistrzowie Italii wystąpią bez Andrei Pirlo, Arturo Vidala i Andrei Barzagliego, a gwiazdor Szwedów szansy swojej drużyny upatruje w presji spoczywającej na barkach zawodników Massimiliano Allegriego. - Nikt na nas nie stawia, dlatego możemy zagrać z entuzjazmem oraz radością i niczym nie musimy się przejmować. Dla Juventusu natomiast wygrana to konieczność - ocenia Markus Rosenberg.
Oczy kibiców będą we wtorek zwrócone na Dortmund, dokąd zawita wzmocniony w letnim okresie transferowym Arsenal. Obie drużyny przed rokiem również mierzyły się w fazie grupowej i w obu pojedynkach stworzyły ciekawe widowiska - w Londynie Borussia po golu Roberta Lewandowskiego wygrała 2:1, natomiast rewanż należał do zespołu Arsene'a Wengera, który dzięki trafieniu Aarona Ramseya zrewanżował się i zwyciężył 1:0.
- Wygraliśmy tu rok temu, więc dlaczego mielibyśmy tego nie powtórzyć? - pyta Per Mertesacker, który dowodzi obroną Arsenalu. - Nie będzie łatwo - jak to zwykle bywa w Lidze Mistrzów. Liczymy jednak na dobry start i zwycięstwo na oczach naszych kibiców - mimo wielu problemów kadrowych Juergen Klopp nie traci optymizmu. Pewniakiem do występu w bramce The Gunners jest dobrze dysponowany na początku sezonu Wojciech Szczęsny, za to wśród gospodarzy nie zabraknie Łukasza Piszczka. Pozycja bocznego obrońcy w BVB znów jest bardzo silna. Języczkiem u wagi może okazać się postawa Shinjiego Kagawy, o ile Japończyk na czas wyleczy uraz. Były zawodnik Manchesteru United w pierwszym meczu po powrocie do Dortmundu wypadł świetnie, ale przeciwko znacznie słabszemu zespołowi niż Arsenal.Niezwykle ciekawie zapowiada się rywalizacja w grupie C, do której trafiły cztery zespoły o podobnym potencjale. Na początek Ezequiel Garay odwiedzi byłych kolegów z Benfiki, a prowadzący w tabeli Bundesligi i imponujący skutecznością Bayer sprawdzi formę Monaco. Wicemistrz Francji rozczarowuje od początku sezonu, ale być może najwyższą dyspozycję pozostawił na mecze Ligi Mistrzów. Sebastian Boenisch najprawdopodobniej zagra od pierwszego gwizdka wśród Aptekarzy.
Program wtorkowych spotkań 1. kolejki fazy grupowej LM:
GRUPA A
Juventus Turyn - Malmoe FF
Olympiakos Pireus - Atletico Madryt
GRUPA B
Liverpool FC - Ludogorec Razgrad
Real Madryt - FC Basel
GRUPA C
AS Monaco - Bayer Leverkusen
Benfica Lizbona - Zenit Sankt Petersburg
GRUPA D
Galatasaray Stambuł - RSC Anderlecht
Borussia Dortmund - Arsenal Londyn
LM: Lionel Messi i Cristiano Ronaldo w pogoni za strzeleckim rekordem Raula Gonzaleza