AC Milan rzucił się do ataku w derbach Lombardii

AC Milan tym razem nie miał problemu z pokonaniem przeciwnika w lidze włoskiej. Rossoneri już w 3. minucie strzelili pierwszego gola Monzy i ostatecznie odnieśli zwycięstwo 3:0.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
mecz AC Milan - FC Crotone PAP/EPA / MATTEO BAZZI / Na zdjęciu: mecz AC Milan - FC Crotone
Niedziela w lidze włoskiej rozpoczęła się derbami Lombardii. Kolejnymi, ponieważ ten region ma największą liczbę przedstawicieli w elicie. Tydzień temu AC Milan poniósł porażkę 2:3 z Atalantą w Bergamo i liczył na lepszy wynik w domowej konfrontacji z AC Monzą. W poprzednim sezonie Rossoneri zwyciężyli dwa razy z regionalnym przeciwnikiem, który potrafił zachodzić za skórę mocarzom Serie A.

AC Milan nie miał dużo czasu na przygotowanie się do derbów. W środę zespół Stefano Piolego zwyciężył 2:1 na stadionie Newcastle United, dzięki czemu będzie można go zobaczyć wiosną w europejskim pucharze - Lidze Europy. Półfinalista poprzedniej edycji Ligi Mistrzów trafił w tym roku do "grupy śmierci" i poradził sobie w niej na miarę trzeciego miejsca. Milan zafiniszował za Borussią Dortmund oraz Paris Saint-Germain.

Monza rozgrywa drugi sezon w elicie. W poprzednim była najmocniejszym beniaminkiem. Obecnie jako drugoroczniak walczy o miejsce w górnej połowie tabeli. Przed krótkim wyjazdem do Mediolanu punktowała w pięciu z sześciu kolejek, dwa razy zwyciężając i trzy razy remisując. Dała w ten sposób do zrozumienia, że jest w dobrej formie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!

AC Milan zdominował pierwszą połowę meczu i raz po raz podnosił temperaturę w pobliżu bramki Michele Di Gregorio. Potwierdził natarcie wynikiem 2:0 i pokazywał, że czuje się dobrze w spotkaniach z Monzą. W 3. minucie Tijani Reijnders strzelił pierwszego gola na zakończenie widowiskowego rajdu, a w 41. minucie Jan-Carlo Simić dorzucił drugą bramkę po awaryjnym wejściu z ławki rezerwowych na boisko. Zastąpił on Tomasso Pobegę.

Monza nie miała już dużo do stracenia po zmianie stron i miała swoją szansę na poprawienie wyniku. Nie pozwolił na to Mike Maignan, który pokazał piękną obronę strzału Andrei Colpaniego. Milan potraktował ostrzeżenie poważnie i praktycznie zamknął mecz uderzeniem na 3:0 Noaha Okafora w 76. minucie.

AC Milan - AC Monza 3:0 (2:0)
1:0 - Tijani Reijnders 3'
2:0 - Jan-Carlo Simić 41'
3:0 - Noah Okafor 76'

Składy:

Milan: Mike Maignan - Alessandro Florenzi, Fikayo Tomori, Simon Kjaer (67' Davide Bartesaghi), Theo Hernandez - Tomasso Pobega (24' Jan-Carlo Simić), Tijani Reijnders, Ruben Loftus-Cheek (67' Ismael Bennacer) - Christian Pulisić, Olivier Giroud, Rafael Leao (67' Noah Okafor, 80' Samuel Chukwueze)

Monza: Michele Di Gregorio - Danilo D'Ambrosio, Luca Caldirola, Andrea Carboni (80' Armando Izzo) - Pedro Pereira, Matteo Pessina (63' Jean-Daniel Akpa Akpro), Roberto Gagliardini, Georgios Kyriakopoulos (54' Patrick Ciurria) - Andrea Colpani (63' Valentin Carboni), Dany Mota - Lorenzo Colombo (54' Mirko Marić)

Żółte kartki: Reijnders (Milan) oraz Carboni, Gagliardini (Monza)

Sędzia: Gianluca Aureliano

Tabela Serie A:

Standings provided by Sofascore

Czytaj także: Mogło dojść do sensacyjnego transferu Messiego? Namawiali go przez 10 dni
Czytaj także: Co za słowa o Skorupskim! Polak w pogoni za legendami

Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Czy AC Milan wygra w tym sezonie Ligę Europy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×