Zadyma na meczu Ligi Narodów. Krzesełka poszły w ruch

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter /  / Na zdjęciu: zadyma na meczu Rumunia - Bośnia
Twitter / / Na zdjęciu: zadyma na meczu Rumunia - Bośnia
zdjęcie autora artykułu

W pierwszej połowie meczu Rumunia - Bośnia w Bukareszcie doszło do starcia kibiców. Część miejscowych fanów podeszła do ogrodzenia oddzielającego sektor gości od reszty stadionu. Musiała interweniować ochrona.

Rumunia efektownie wygrała z Bośnią i Hercegowiną (4:1), a 56 minut zebrał w jej składzie Deian Sorescu (Raków Częstochowa).

O samym meczu mówi się sporo, ale najwięcej miejsca poświęca się wydarzeniom, które miały miejsce w I połowie.

Doszło do nich około 32. minuty spotkania. Wtedy część rumuńskich fanów podeszła do ogrodzenia oddzielającego sektor gości od reszty stadionu.

Wydarzenia opisuje serwis sportal.blic.rs: "Dwie grupy kibiców zaczęły wtedy wymieniać się 'ogniem', rzucając w siebie m.in. krzesłami, pochodniami, a jeszcze ostrzejszemu konfliktowi zapobiegli pracownicy ochrony, którzy dołożyli wszelkich starań, aby rozdzielić skonfliktowane strony" - czytamy.

Do sieci trafiło też nagranie, na którym widzimy, jak rumuńscy fani starli się z kibicami Bośni i Hercegowiny. Portal opisuje też, że miejscowi prowokowali Bośniaków krzycząc "Serbia, Serbia".

"To się gościom nie spodobało" - relacjonują dziennikarze.

Mecz został tymczasowo wstrzymany, ale wkrótce wszystko zostało opanowane.

Czytaj także: Świetny mecz Szczęsnego. Jego żonę rozpierała duma Tak Michniewicz skomentował grę polskiej drużyny. W wywiadzie padły ważne słow

ZOBACZ WIDEO: Dramat z Holandią, wygrana z Walią. Co wiemy przed MŚ? | Z PIERWSZEJ PIŁKI #19 [CAŁY ODCINEK]

Źródło artykułu:
Komentarze (0)