Demolka! Marcin Tybura rozbity w walce wieczoru UFC w Londynie
Marcin Tybura (24-8) nie sprawił niespodzianki w walce wieczoru gali UFC Fight Night 224 w Londynie. Polak przegrał przez nokaut z faworyzowanym Tomem Aspinallem (13-3), a pojedynek trwał zaledwie 73 sekundy.
Niesiony dopingiem kibiców w wypełnionej po brzegi O2 Arenie 30-latek mocno trafił Tyburę prawym prostym, posyłając go na matę oktagonu, a następnie zasypał Polaka gradem ciosów w parterze i sędzia Marc Goddard przerwał pojedynek.
Tom Aspinall udanie powrócił od rywalizacji w wadze ciężkiej po kontuzji kolana, której doznał w ubiegłym roku w starciu przeciwko Curtisowi Blaydesowi. Brytyjczyk wygrał szóstą walkę w UFC i wykonał duży krok w kierunku starcia o tytuł.
Marcin Tybura z kolei doznał siódmej porażki w szeregach największej organizacji MMA na świecie. Najlepszy polski zawodnik wagi ciężkiej przed konfrontacją z Aspinallem pokonał na punkty Aleksandra Romanowa oraz Błagoja Iwanowa, a w ostatnich trzech latach zwyciężył aż siedem z dziewięciu starć. Dla byłego mistrza organizacji M-1 Global była to druga walka wieczoru w UFC.
Czytaj także:
Wielka walka w Polsce potwierdzona. To będzie hit!
"Szokujące starcie" dojdzie do skutku? Pojawia się coraz więcej plotek