Dla kogo nagroda MVP sezonu zasadniczego 2014/2015?

Patryk Pankowiak
Patryk Pankowiak
LeBron poprowadzi Cavaliers do mistrzostwa NBA?

LeBron James - 25,7 punktu, 5,9 zbiórki, 7,3 asyst na 49-procentowej skuteczności rzutów z gry w 36,3 minuty.
LeBron James latem 2014 roku wrócił do rodzinnego Ohio, by odkupić swoje winy i wywalczyć dla Cleveland Cavaliers pierwszy tytuł w historii. 30-latek asekuracyjnie zaznaczył, że być może nie nastąpi to od razu w kampanii 2014/2015, a po prostu na przestrzeni następnych lat. Niemniej Kawalerzyści mają ku temu predyspozycje i to już teraz!

Podopieczni Davida Blatta rozpoczęli nowy sezon od bilansu 5-7, ale później zanotowali nawet serię 12 zwycięstw, automatycznie pnąc się w górę tabeli Konferencji Wschodniej. Obecnie wygrali 11 na 14 ostatnio rozegranych meczów i pewne już jest, iż po raz pierwszy od 2010 roku awansują do fazy play-off. Nie dogonią Atlanty Hawks, aczkolwiek nie powinni stracić także fotela wicelidera.

Olbrzymi wkład w sukcesy Cavaliers ma LeBron James, który w przeszłości już czterokrotnie wybierany zostawał MVP sezonu zasadniczego (2009, 2010, 2012, 2013), a również MVP Finałów NBA (2012, 2013). W tym roku ciężko przepuszczać, żeby LBJ po raz piąty dostąpił zaszczytu bycia najlepszym graczem rozgrywek regularnych, ale jeżeli wymienia się kandydatów do jej zdobycia, zawsze trzeba się liczyć z osobą Jamesa. Podobnie jest i tym razem.

Kto zdobędzie tytuł MVP sezonu zasadniczego 2014/2015?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Koszykówkę na Facebooku
inf. własna / nba.com
Zgłoś błąd
Komentarze (10)
  • WuMike Zgłoś komentarz
    Grzmot, faktycznie jest storpedowany kontuzjami, ale MVP ma właśnie z definicji być najlepszym zawodnikiem najlepszego zespołu, w dodatku takim, który trafia w "crunch time" i nie oddaje
    Czytaj całość
    średnio 30 rzutów w meczu, aby zdobywać te 25 punktów. Russ ma naprawdę dziką końcówkę sezonu i kibicuję OKC, aby weszli do Playoffs, aczkolwiek znowu, Steph & GSW stają na drodze. Powiem tak - jeżeli Oklahoma wygra 1-2 pierwsze mecze z Warriors w pierwszej rundzie (bo na taki matchup się zapowiada), MVP zostanie Westbrook :) Nie zapominajmy o Hardenie. On również jest niesamowity. Niemniej jednak stawiam go na trzecim miejscu, w wyścigu o nagrodę najlepszego gracza sezonu zasadniczego.
    • TylkoWłókniarz Zgłoś komentarz
      Pewnie Curry będzie MVP.
      • zielin Zgłoś komentarz
        Chciałbym, żeby tą nagrodę zdobył Westbrook, ale zwyciezcą będzie Curry. Sezon ma niesamowity, GSW też. Zobaczymy.
        • jaet Zgłoś komentarz
          Bronek z Russem nie mają szans ze względu na bilans swoich drużyn. Sprawa rozegra się pomiędzy Stephem i Jamesem...
          • Hard-A.M-en 45 Zgłoś komentarz
            LeBron,Harden i Russell według mnie na to zasługują. Kiedy jednego z nich brakuje w meczowym składzie, zespół strasznie traci na tym, wręcz przegrywa najczęściej.
            • Romano Zgłoś komentarz
              Wszystko wskazuje że to Curry zdobędzie statuetkę Mvp. Gdyby OKC miała 10 meczy wygranych więcej byłby to Russell.
              • pepsiBKS Zgłoś komentarz
                interpretacja statystyk tego nie wykaże (chyba, że weźmiemy pod uwagę +/-) z uwagi na liczne blow-outy GSW, ale powinien to być Curry, bez dwóch zdań. nie tylko dlatego, że jest
                Czytaj całość
                najlepszym zawodnikiem najlepszej drużyny. on sprawia, że GSW jest najlepszą drużyną, a przy tym jest koszykarskim artystą. kierując się prywatnymi preferencjami powinienem wskazać Westbrooka, który jest po prostu niesamowity. tyle tylko, że OKC ma niestety za słaby bilans, a sam Russ chwilami traci głowę (dlatego też można śmiało powiedzieć, że zawalił niektóre mecze, w których notował monstrualne tripple-double - a to też świadczy, jak niesamowity ma sezon). Curry'emu to się nie zdarza i dlatego on, a nie Westbrook. mimo faktu, że Russ najprawdopodobniej wprowadzi do play-offów drużynę pozbawioną ubiegłorocznego MVP, a od pewnego czasu dodatkowo także dwóch najlepszych obrońców. mimo tego, że robi to po bardzo ciężkiej kontuzji i grając z kolejną kontuzją. postawa iście heroiczna, ale za dużo było tych wpadek. inni nawet nie wchodzą w grę moim zdaniem.