Mocny początek obrońców tytułu. King rośnie w siłę

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Marcin Bielecki / Devon Daniels
PAP / Marcin Bielecki / Devon Daniels
zdjęcie autora artykułu

To było mocne rozpoczęcie półfinałów Orlen Basket Ligi w wykonaniu obrońców tytułu. King Szczecin pewnie pokonał PGE Spójnię Stargard 104:86.

PGE Spójnia w ćwierćfinale sprawiła wielką sensację, eliminując Anwil Włocławek. Na początku kwietnia przerwała też czarną serię bezpośrednich pojedynków z Kingiem, wygrywając w Szczecinie 103:101.

King - obrońca tytułu - w fazie play-off to jednak zupełnie inna drużyna. Taka, która ma jasny cel. Kolejne mistrzostwo Polski.

I na otwarcie półfinałowej serii podopieczni Arkadiusza Miłoszewskiego nie pozwolili na zbyt dużo rywalom. Spójnia co prawda wygrała pierwszą kwartę, ale szybka korekta gry sprawiła, że King poszedł po swoje.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: głośno o polskim bramkarzu. Zobacz, co wyrzucił w trybuny

Z meczu na mecz rośnie Matt Mobley. Z jego przyjściem King wiązał duże nadzieje, ale rozpoczęło się od problemów z nadgarstkiem. Teraz wydaje się, że wszystko funkcjonuje już tak, jak należy. W sobotę zdobył 19 punktów. Wykorzystał 8 z 14 rzutów z gry.

20 oczek dodał Zac Cuthbertson, a wielką formę potwierdził Andrzej Mazurczak - 18 punktów (8/11 z gry), pięć zbiórek i trzy asysty. Swoje robi też Tony Meier, który może być kluczową postacią w drodze po drugi kolejne mistrzostwo.

W Spójni najskuteczniejszy był Devon Daniels (19 punktów), który w fazie play-off zdecydowanie odzyskał formę strzelecką. Żeby pokonać King, potrzebuje jednak wsparcia. Z Anwilem stargardzianie też dwa pierwsze mecze przegrali wyraźnie, a skończyli w wielkim stylu.

Rywalizacja w półfinałach Orlen Basket Ligi toczy się do trzech zwycięstw. Drugie spotkanie w tej serii odbędzie się w poniedziałek, 20 maja. Początek o godz. 20:00. Gospodarzem ponownie będzie King Szczecin.

King Szczecin - PGE Spójnia Stargard 104:86 (23:24, 33:15, 24:27, 24:20)

King: Zac Cuthbertson 20, Matt Mobley 19, Andrzej Mazurczak 18, Tony Meier 14, Morris Udeze 10, Michał Nowakowski 8, Kacper Borowski 6, Michale Kyser 6, Darryl Woodson 3, Przemysław Żołnierewicz 0.

Spójnia: Devon Daniels 19, Wesley Gordon 14, Stephen Brown 11, Karol Gruszecki 11, Alex Stein 10, Ben Simons 9, Dominik Grudziński 6, Aleksandar Langović 3, Sebastian Kowalczyk 3, Adam Łapeta 0, Damian Krużyński 0.

Stan rywalizacji: 1:0 dla Kinga Szczecin

Zobacz także: Anwil Włocławek podjął decyzję ws. Przemysława Frasunkiewicza! Indiana Pacers znów odpowiedzieli. O wszystkim zadecyduje siódmy mecz!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty