Paweł Turkiewicz: Zawodnicy odczują ulgę

Wikana Start Lublin przerwał fatalną passę czterech porażek. Lubelska ekipa odprawiła z kwitkiem MKS Dąbrowa Górnicza, ale nie przyszło jej to łatwo.

Paweł Patyra
Paweł Patyra
Seria przegranych sprawiła, że Wikana Start znalazł się na dnie Tauron Basket Ligi. Ten fakt ożywczo podziałał na drużynę, która podniosła się z kolan i odniosła pierwszą od października wygraną. - Potrzebowaliśmy tego zwycięstwa jak tlenu. Naprawdę ciężko nam się grało. W pierwszej połowie zdecydowanie mieliśmy problem z realizacją założeń i udźwignięciem ciężaru tego spotkania - zauważa Paweł Turkiewicz.
Gospodarze zaczęli deptać MKS-owi Dąbrowa Górnicza po piętach w trzeciej kwarcie, a później przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Chociaż oba zespoły nie ustrzegły się prostych błędów, to Wikana Start zaprezentował się z lepszej strony i po ostatniej syrenie mógł fetować zwycięstwo. - Bardzo zależało nam na zwycięstwie, żeby się przełamać. Wiedzieliśmy, że zespół z Dąbrowy Górniczej jest w naszym zasięgu. Daleka droga przed nami, ale cieszymy się. Na pewno zawodnicy odczują ulgę i może w następnych meczach będą się lepiej prezentować. Lekcje są dla nas wskazane - przyznaje szkoleniowiec beniaminka TBL.

W lubelskiej ekipie zadebiutował Vance Cooksey. Amerykanin przebywał na parkiecie przez 7 minut i w tym czasie zapisał na swoim koncie 4 punkty oraz 2 zbiórki. - Miejmy nadzieję, że nam się przyda w zespole. Pokazał, że ma duże możliwości. Potrzebujemy gracza, który doświadczeniem pozytywnie wpłynie na zespół. Wzięliśmy zawodnika po to, żeby nam pomógł, a nie tylko przyleciał ze Stanów - wyjaśnia Turkiewicz. - To jest filigranowy gracz. On ma swoje atuty, którymi przewyższa fizyczność - dodaje.

W pierwszym sezonie w TBL Wikana Start nie musi sprostać wygórowanym wymaganiom. Dla lublinian jest to przetarcie przed kolejnymi rozgrywkami. - Ten sezon jest nauką dla klubu, miasta, kibiców. Chcemy, żeby z tej grupy znaleźć zawodników, którzy będą wartościowymi w przyszłym sezonie. Zwycięstwa na pewno dają nam satysfakcję, bo ludzie nie chcą przychodzić i oglądać zespołu, który przegrywa. Ja też nie cierpię przegrywać - przekonuje Turkiewicz.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×