Miodrag Rajković: Musimy szybko zapomnieć o tym meczu
- Chcemy żeby każdy kolejny mecz był lepszy w obronie. Moi koszykarze muszą zrozumieć, że bez skutecznej obrony, nie będziemy nigdy grali skutecznego ataku - mówi trener PGE Turowa, Miodrag Rajković.
- Właśnie dlatego przygotowywaliśmy się mocno do tego meczu. Widziałem wielokrotnie sytuacje, w których drużyna teoretycznie lepsza nie potrafiła sobie poradzić z tą teoretycznie słabszą tylko dlatego, że nie przygotowała się odpowiednio do spotkania pod względem mentalnym - tłumaczył przyczyny słabszej postawy swojego zespołu trener Rajković.
- W trzeciej kwarcie zagraliśmy słabiej, ale taka jest właśnie koszykówka. Bardzo trudno jest utrzymać mecz w takim rytmie i tempie, by cały czas powiększać przewagę. Przeciwnik przecież stara się odrobić straty. I nam słabszy moment przydarzył się właśnie w trzeciej kwarcie. Z takim impetem, jak zaczęliśmy ten mecz, w teorii powinniśmy wygrać różnicą 60 punktów, ale tak się nie da. Najważniejsze jest to, że po słabszym fragmencie gry, byliśmy w stanie mądrze zareagować i ogółem wygraliśmy bardzo pewnie - dodawał serbski szkoleniowiec.
Przed meczem z Polpharmą, PGE Turów tracił przeciętnie ponad 76 punktów w każdym z ligowych starć. W spotkaniu 6. kolejki, zgorzelczanie stracili tylko 67 oczek. Progres w grze defensywnej?
- Nie pamiętam meczu, w którym mielibyśmy tylko siedem strat i jednocześnie 10 przechwytów. Bilans plus trzy tych dwóch kolumn jest bardzo budujący. Z każdym kolejnym meczem chcemy być coraz bardziej agresywni, coraz bardziej stabilni i coraz lepsi. To jest nasz cel i do tego zmierzamy. Chcemy żeby każdy kolejny mecz był lepszy, a przede wszystkim - lepszy w defensywie. Moi koszykarze muszą zrozumieć, że bez skutecznej obrony, nie będziemy nigdy grali skutecznego ataku - zakończył Rajković.
PGE Turów pewnie rozprawił się z Polpharmą
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.