Tomasz Adamek: Mój czas się kończy. Nie będę robił z siebie idioty
Tomasz Adamek rozczarował w walce z Arturem Szpilką i jest świadom, że jego czas w boksie nieubłaganie dobiega końca. "Góral" żegna się z ringiem i zostawia miejsce dla młodszych konkurentów.
Piotr Jagiełło
"Góralowi" podczas gali Polsat Boxing Night brakowało dawnego blasku i siły ognia, przez co nie był w stanie zaskoczyć Artura Szpilkę i uległ młodszemu mańkutowi wyraźnie na punkty. Wojownik z Gilowic nie zamierza walczyć z najgroźniejszym oponentem - czasem i mówił o tym na gorąco tuż po zakończonym pojedynku.
- Lata lecą, a czas nie stoi w miejscu. Życzę powodzenia młodszym. Mój czas się kończy. Zrobiłem swoje w tym sporcie - mówił rozżalony Adamek, dawny mistrz świata dwóch kategorii wagowych.- Wchodząc do ringu powiedziałem, że jak będę błyszczał, mogę robić to dalej, a jeśli nie, to nie ma co robić z siebie idioty - zakończył.
Sensacja w Krakowie, Artur Szpilka zdetronizował Tomasza Adamka!