Tomasz Adamek: Nie jestem tchórzem

- Tony Grano potrafi mocno uderzyć, ale ja się nie boję. Nie jestem tchórzem - zapewnia Tomasz Adamek. 3 sierpnia "Góral" skrzyżuje pięści z Amerykaninem.

Piotr Jagiełło
Piotr Jagiełło

Główna walka wieczoru na gali w kasynie Mohegan Sun w Uncasville nie powinna rozczarować kibiców, według słów współpromotorki Polaka Kathy Duvy.

- Ponownie zobaczymy Adamka w ringu i wiemy co to oznacza - podniecenie, akcję, zabawę i emocje. Tomasz będzie rywalizował z miejscowym bokserem. Tak dla odmiany, sympatia kibiców na trybunach będzie podzielona - powiedziała szefowa grupy Main Events.

Roger Bloodworth, trener byłego mistrza świata w dwóch kategoriach wagowych uważa, że konfrontacja z "Dynamitem" będzie wybuchowa.

- Tomasz był wyłączony z treningów przez jakiś czas, ale nie obijał się bezczynnie. Pracujemy nad wieloma aspektami. Za nami dobry obóz przygotowawczy. Spodziewam się ciekawego pojedynku. Grano lubi się bić, Tomek także. Czekam na wielką walkę!

Adamek docenia klasę oponenta, ale jego wiara w końcowy sukces jest ogromna. 36-latek nie chce zatrzymywać się w drodze do mistrzostwa.

- Spędziłem z Rogerem 10 tygodni na sali treningowej. Jestem świeży i gotowy na powrót. Tony Grano na pewno jest dobrym bokserem. Tony da z siebie wszystko, a ja będę gotowy. Szanuję każdego przeciwnika. Chcę wygrać, bo liczę na kolejną mistrzowską szansę. To jest mój cel - zakończył najbardziej utytułowany z czynnych polskich bokserów.

Co za weekend! - bokserski rozkład jazdy. Proksa, "Głaz" i Tyson ze wschodu

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×