Cios dla kibiców. Koronawirus znów storpedował polskie rozgrywki
Trzecia fala koronawirusa sprawiła, że surowe obostrzenia w Polsce obowiązywać będą co najmniej do 18 kwietnia. Lockdown trwa też w Niemczech czy na Łotwie. Dlatego na przesunięcie w czasie startu rozgrywek zdecydowała się 2. Liga Żużlowa.
Jak wiadomo, na II-ligowym poziomie rywalizować będą zespoły z Niemiec i Łotwy. Obostrzenia funkcjonujące obecnie w Polsce mocno utrudniłyby im rozgrywanie meczów wyjazdowych. Problem miałyby też polskie kluby w przypadku wojaży do Niemiec czy na Łotwę.
Oznacza to, że 2. Liga Żużlowa ruszy najwcześniej 3 maja. - Chciałbym jednak wyraźnie podkreślić, że jest to już ostanie przesuniecie rozgrywek. Cztery przełożone kolejki zostaną rozegrane już w maju . Zaległe mecze będą odbywać się w poszczególne dni tygodnia - dodaje Fiałkowski.
Wiadomość o przełożeniu spotkań 2. LŻ z pewnością jest rozczarowaniem dla fanów klubów rywalizujących na tym szczeblu rozgrywek. Zwłaszcza że przed tygodniem udanie wystartowały PGE Ekstraliga i eWinner 1. Liga. Kibicom z Opola, Rawicza czy Rzeszowa pozostaje zatem śledzić rywalizację na wyższym poziomie.
Czytaj także:
Bartosz Zmarzlik zrezygnował z kontraktu
Patryk Dudek mówi o koronawirusie
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>