Żużel. Grand Prix Wielkiej Brytanii: Zmarzlik już w sobotę mistrzem świata?! Oto, co musi się stać
Historia dzieje się na naszych oczach! Być może już w sobotę Bartosz Zmarzlik zostanie trzecim w historii żużla Indywidualnym Mistrzem Świata pochodzącym z Polski. Co musi stać się w Cardiff, by ostatnia runda była dla Polaka jedynie formalnością?
Do tego nie wystarczy jednak bezbłędna jazda Zmarzlika. Najlepszy polski żużlowiec musi liczyć również na potknięcia głównych rywali. Nawet komplet punktów zdobyty przez gorzowianina nie zapewni mu tytułu, jeśli w finałowym biegu spotka się z grupą pościgową. Matematyczne szanse na tytuł indywidualnego mistrza świata wciąż ma 10 zawodników. Jeśli Zmarzlik zamierza już w sobotę fetować złoto, to musi podczas zawodów w Cardiff:
1) zdobyć 13 punktów więcej niż Emil Sajfutdinow
2) uzyskać 11 punktów więcej od Leona Madsena
3) wywalczyć 6 punktów więcej niż Fredrik Lindgren
4) mieć nie więcej niż 2 "oczka" straty do Martina Vaculika, 8 do Macieja Janowskiego i 9 do Patryka Dudka
21 września 2019 roku może na stałe zapisać się w historii polskiego żużla. Przypomnijmy, że jedyny jak dotąd polski Indywidualny Mistrz Świata z ery Grand Prix - Tomasz Gollob - również zapewnił sobie tytuł w przedostatniej rundzie cyklu. Bartosz Zmarzlik z pewnością bardzo liczy na to, że kolejny raz nawiąże osiągnięciami do kariery swego mentora.
Czytaj także: Komarnicki mówi, co zmieniło się u Zmarzlika. Madsena już się nie obawia
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>