Żużel. Jaka przyszłość Zmarzlika i Zengoty? Zmora i Kępa gośćmi Magazynu Bez Hamulców

wyborem. Puk powinien zastąpić w składzie Stali Kildemanda. Kasprzaka tak szybko bym nie skreślał. K. K. ma to do siebie, że raz na dwa (może trzy) sezony prezentuje bardzo słabą formę, ale w kolejnym jeździ bardzo dobrze (jak na jednego z liderów przystało). Sądzę, że w sezonie 2020 dużo lepiej powinien prezentować się też Mateusz Bartkowiak. Nie widzę też konieczności zmiany na stanowisku trenera. Jeżeli jednak Zarząd Stali zdecyduje się na taki krok, to szkoleniowcem Staleczki powinien zostać Piotr Paluch, który klub znad Warty już prowadził (nie bez sukcesów).

śpiesz się powoli odpada.Wzmocniona konstrukcja plus opony run on flat.Nie czekaj.Wyróznisz się wśród innych wywożących tych innych:)

Stali. Potrzebna jest druga armata ciągnąca wynik ktoś pokroju Doyla, Emila wiadomo że budżet może na to nie pozwolić w stali potrzebny jest ktoś reprezentujący ich poziom sportowy. Za Pająka warto by było szukać kogoś takiego jak MJJ, Woryna, Drabik. Młodszych lerspektywicznych zawodników z potencjałem i jeżdżących z pazurem. Ostatnia zmiana przyda się na pozycji juniorskiej z całym szacunkiem dla Karczmarza ale z niego nic nie będzie zawsze winny sprzęt i głowa wysoko w chmurach. Szczotka Bartkowiak albo nasza zdolna młodzież na nich warto stawiać. Nie wspominając już o zmianie Trenera. CZECZE Byłby chyba odpowiedni za jego czasów w Gorzowie było widowisko i wyniki. On wie jak przygotować tor do ścigania i żeby był naszym atutem. Stasiu i Julka pieniądze biorą i nie widać efektów ich pracy. Pani psycholog w tym roku zawodzi i czas pomyśleć czy nie przyda jej się zmiana otoczenia z nowymi wyzwaniami. A i nowy prezes z pomysłem na drużynę i przyciągnięciem sponsorów też by się przydał bo po ruchach kadrowych Prezesa zmory widać że woli ogrzewane kotlety i żyje marzeniami że uda się postawić zawodników na nogi.