Ostrowianie postraszą gwiazdy z Ekstraligi? Prezes zapowiada wielkie ściganie
- Żużlowcy sami podkreślają, że lubią do nas przyjeżdżać. To będzie kapitalny turniej - przyznaje prezes MDM Komputery TŻ Ostrovii, Radosław Strzelczyk. 3 maja w Ostrowie Wielkopolskim odbędzie się finał Tiger Mistrzostw Polski Par Klubowych.
- Żużel to dla naszego miasta sport wyjątkowy, a dzięki udanej współpracy z miastem staramy się regularnie organizować duże imprezy. Tak samo jest teraz, przy okazji Tiger MPPK. Widzimy zresztą spore zainteresowanie biletami i życzyłbym sobie, byśmy mieli frekwencję w wysokości 5 tysięcy widzów. Nie obrazimy się oczywiście, jeśli fanów na finale będzie jeszcze więcej - mówi prezes MDM Komputery TŻ Ostrovii, Radosław Strzelczyk.
W zawodach tych rywalizować będzie też para gospodarzy, którą tworzyć będą Patryk Dolny i Kamil Brzozowski. Przed rokiem ostrowianie zajęli w finale MPPK ostatnią pozycję. Jak będzie tym razem? - Zamierzamy walczyć, a nasi chłopacy są zmotywowani. Przyjeżdżają do nas zawodnicy z najlepszych klubów Ekstraligi, więc nikt nie nakłada na naszych presji. Myślę jednak, że są w stanie pokazać, na co ich stać. Fani swoim dopingiem na pewno im pomogą - ocenia Strzelczyk.
Organizatorzy przekonują, że zawody będą stały na wysokim poziomie. - Geometria toru w Ostrowie pozwala na dobre ściganie, a żużlowcy sami podkreślają, że lubią do nas przyjeżdżać. Nasz stadion jest remontowany i cieszę się z myślą o tym, że niebawem będzie tu jeszcze piękniej. Liczymy zresztą, że imprez z czołowymi zawodnikami będzie u nas więcej. Mamy memoriał Rifa Saitgarijewa, a także Łańcuch Herbowy. Nie wykluczamy też organizacji kolejnych turniejów międzynarodowych - kwituje prezes Ostrovii.
ZOBACZ WIDEO Motocykl żużlowy podczas meczuKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>