Zima niezwykle ważna dla żużlowców. Muszą być silni, zwinni i gibcy

Dawid Borek 05 Grudnia 2017, 20:15

WP SportoweFakty / Mateusz Wójcik / Na zdjęciu: Sebastian Niedźwiedź (w kasku czerwonym).

• Juniorzy Falubazu już trenują. Plan jest ambitny

- Chodzi o wykształcenie mocy u zawodników. Żużlowiec, który sumiennie przepracuje zimę podwyższy swoją kondycję, wytrzymałość fizyczną, ogólną sprawność. Wypracowane cechy będą przydatne przy podejmowaniu treningów na torze - wytłumaczył Aleksander Janas w rozmowie z Radiem Zielona Góra.

Jeśli chodzi o przygotowania siłowe, to nie należy wyobrażać sobie, że po okresie zimowym żużlowcy będą wyglądać jak kulturyści. Zamysł takich treningów jest zupełnie inny. - Żużlowiec powinien być silny, zwinny i gibki, z tym, że siła nie polega na podnoszeniu ciężarów, a na utrzymaniu swojego ciała. Jeżeli ktoś waży 50 kilogramów, to ten ciężar musi być dla niego na tyle łatwy do utrzymania, by w czasie zawodów dawał sobie radę ze swoim ciałem i łagodnie nim dysponował - wyjaśnił trener młodzieżowców w Ekantor.pl Falubazie.

Choć zielonogórscy juniorzy będą przygotowywali się do przyszłego sezonu w grupie, to ze względu na różną charakterystykę fizyczną każdego z zawodników, każdy z zawodników nie będzie wykonywać identycznych ćwiczeń. - Juniorzy mają przygotowany cały cykl, który potrwa do wiosny. Na pewno jest w nich trochę zakłopotania, bo mają za sobą dopiero pierwsze treningi. Nie dostali jeszcze porządnie w kość, ale te dni się zbliżają. Przyzwyczają się do wysiłku i zimowych treningów. One na pewno poskutkują zwyżką formy - dodał Janas.