Grzegorz Zengota jechał poobijany. Zawodnik musi się kurować

Grzegorz Zengota przystąpił do czwartkowego meczu Fogo Unii z Ekantor.pl Falubazem poobijany. Jego występ w turnieju PGE IMME i w poniedziałkowym spotkaniu ligowym nie jest jednak zagrożony.

Michał Wachowski
Michał Wachowski
Grzegorz Zengota WP SportoweFakty / Bartosz Przybylak / Grzegorz Zengota

Zawodnik leszczyńskiej drużyny nie zaliczy zawodów z Ekantor.pl Falubazem Zielona Góra do udanych. Zdobył w nich pięć punktów i dwa bonusy, wypadając dużo bladziej niż w poprzednich meczach na stadionie im. Alfreda Smoczyka. Trzeba jednak mieć na uwadze to, że Grzegorz Zengota przystępował do tych zawodów odczuwając skutki wcześniejszego upadku w Szwecji.

- To dawało mu się we znaki. Grzegorz przyjechał do Leszna poobijany. Po tym upadku w Szwecji ma otarcie skóry na przedramieniu - tłumaczy klubowy lekarz, Tomasz Gryczka.

Nie ma jednak ryzyka, że Zengota straci poniedziałkowy mecz Fogo Unii Leszno w MRGARDEN GKM-em na torze w Grudziądzu. - Dobrze, by Grzegorz teraz odpoczął, ale nic poważnego mu nie dolega. Z tego co wiem, ma wystąpić już w niedzielnym turnieju PGE IMME na torze w Gdańsku. Dzień wcześniej uda się na zawody do Grudziądza - dodaje lekarz leszczyńskiego klubu.

ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": twarze Rio de Janeiro (źródło TVP)


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×