Takich jak on jest niewielu - Martin Vaculik jednym z najwierniejszych

Łukasz Witczyk 12 Listopada 2015, 20:00

W ostatnich sezonach rzadko zdarzało się, że dany zawodnik zagraniczny pozostawał w jednym klubie na dłużej niż dwa lata. Martin Vaculik od 2010 roku związany był z Unią Tarnów. Z Jaskółkami Słowak przeżywał lepsze i gorsze chwile, ale mimo to był wierny temu klubowi, stając się jednym z ulubieńców miejscowej publiczności. Jednocześnie był drugim zagranicznym żużlowcem ścigającym się w PGE Ekstralidze pod względem stażu w jednej drużynie.

Sprawdziliśmy jak długo obcokrajowcy ze światowej czołówki reprezentowali barwy jednego klubu. Pod uwagę wzięliśmy zawodników, którzy w minionym sezonie ścigali się w cyklu Grand Prix lub walczyli o tytuł Indywidualnego Mistrza Europy. Rekordzistą pod tym względem jest Chris Holder. Australijczyk w polskiej lidze zadebiutował w sezonie 2007, kiedy to zdobywał punkty dla klubu z Wrocławia. Jego talent dostrzeżono w Toruniu i od 2008 roku "Chrispy" przez 8 kolejnych sezonów reprezentował barwy najpierw Unibaksu, a następnie KST.

Drugi w tym zestawieniu był właśnie Vaculik, który 6 lat spędził w Tarnowie. Taki sam staż w MONEYmakesMONEY.pl Stali Gorzów miał Matej Zagar, który barwy tego zespołu reprezentował w latach 2009-2012 oraz 2014-2015. Słoweniec Gorzów Wielkopolski opuścił w sezonie 2013 ze względu na limit KSM. Po pięć lat w swoich klubach startowali Niels Kristian Iversen (MONEYmakesMONEY Stal Gorzów) i Andreas Jonsson (SPAR Falubaz Zielona Góra). Szwed już zapowiedział, że odejdzie z ekipy spod znaku Myszki Miki. Od czterech lat wierny Betard Sparcie Wrocław jest Tai Woffinden. Warto dodać, że mistrz świata przedłużył kontrakt z dolnośląskim zespołem.

Dla porównania powyższe zestawienie skonfrontowaliśmy ze stażem w jednym klubie wszystkich obcokrajowców ścigających się w lidze polskiej. Absolutnym i niedoścignionym rekordzistą pozostaje Leigh Adams, który w latach 1996-2010 reprezentował barwy Unii Leszno, stając się legendą aktualnych Drużynowych Mistrzów Polski. 15 sezonów w jednym klubie to liczba imponująca jak na obcokrajowca.

11 lat w Toruniu spędził Ryan Sullivan, który najpierw w Apatorze, a później w Unibaksie startował w latach 1996-1998, 2000 oraz 2007-2013. Z kolei w latach 2001-2006 był on żużlowcem Włókniarza Częstochowa. Wierność polskim klubom jest domeną Australijczyków, gdyż trzeci w tej klasyfikacji jest Chris Holder.

Przez osiem lat w barwach jednego klubu startowali również Antonin Kasper (Start Gniezno 1992-1996 oraz 2000-2002) oraz Renat Gafurow (2008-2015). Rosjanin w tej kategorii jest fenomenem, gdyż w gdańskim Wybrzeżu ścigał się w każdej z klas rozgrywkowych. Przez siedem sezonów wierni swoim klubom byli Greg Hancock (WTS Wrocław) oraz Emil Sajfutdinow i Andreas Jonsson (obaj Polonii Bydgoszcz)

Co ciekawe, Martin Vaculik przychodząc do Torunia może sprawić, że z klubu po ośmiu latach będzie musiał odejść Chris Holder. Włodarze Aniołów zapowiadają transferową ofensywę, a pozostanie "Chrispy'ego" w Toruniu uzależnione jest od kilku czynników. Wówczas najdłuższym stażem w jednym klubie PGE Ekstraligi legitymowałby się Matej Zagar, który zapowiedział już pozostanie w Stali Gorzów.

Łukasz Witczyk

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>