Andrzej Witkowski: Musimy zdobyć złoto

W sobotni poranek czasu polskiego w Mildurze odbędzie się finał DMŚJ. Polska reprezentacja na Antypodach przebywa od ponad tygodnia, gdzie przygotowuje się do tych zawodów. Prezes PZM nie ma wątpliwości, jakie młodzieżowcy mają zadanie.

Mateusz Makuch
Mateusz Makuch

W finale Drużynowych Mistrzostw Świata Juniorów udział wezmą 4 reprezentacje: Danii, Australii, Niemiec oraz broniącej mistrzowskiego tytułu Polski. - Musimy zdobyć złoto - mówi na łamach polskizuzel.pl prezes Polskiego Związku Motorowego, Andrzej Witkowski.

Jego zdaniem, inny rezultat w wykonaniu Polaków niż 1. miejsce należy będzie rozpatrywać w kategoriach porażki. - Każdy inny wynik będzie porażką. Mówię to teraz, bo tak myślę. Mamy najlepszych żużlowców, w tym uczestników Grand Prix Bartosza Zmarzlika i Piotra Pawlickiego. Żadna inna reprezentacja nie może się pochwalić takim składem osobowym. Dlatego czekam z optymizmem na informacje z dalekiej Australii - oznajmił Witkowski.

Przypomnijmy, że oprócz wspomnianego przez prezesa PZM Zmarzlika i Pawlickiego, w drużynie dowodzonej przez Rafała Dobruckiego znaleźli się Maksym Drabik i Paweł Przedpełski. Rolę rezerwowego wśród Biało-Czerwonych pełni natomiast Adrian Cyfer.

Zawody zaplanowano na godzinę 19:30 czasu lokalnego (ok. 9:30 czasu polskiego). Relację na żywo z tej imprezy będzie można śledzić za pośrednictwem naszego portalu.

Źródło: polskizuzel.pl.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy polscy młodzieżowcy obronią w Mildurze tytuł DMŚJ?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×