Markowi Cieślakowi grozi dyskwalifikacja

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Nawet dwa lata zawieszenia grożą trenerowi Markowi Cieślakowi i byłemu prezesowi Ostrovii Mirosławowi Wodniczakowi w związku z wydarzeniami, do jakich doszło po ostatnim ligowym meczu w Ostrowie Wielkopolskim.

Po finale Nice Polskiej Ligi Żużlowej w ostrowskim parku maszyn doszło do gorszących scen z udziałem trenera MDM Komputery ŻKS Ostrovii - Marka Cieślaka i prezesa Mirosława Wodniczaka. Po ujawnieniu materiałów wideo z tego wydarzenia, zarząd Ostrovii złożył rezygnację.

Choć władze klubu doszły do porozumienia z trenerem, to zarówno Marka Cieślaka, jak i prezesa Mirosława Wodniczaka czeka jeszcze postępowanie dyscyplinarne. Obaj podlegają pod artykuł 317 Przepisów Dyscyplinarnych Sportu Żużlowego. Konkretnie chodzi o punkt 2, który brzmi:

Za usiłowanie lub podejmowanie niegodnego działania (przewinienia korupcyjne, szantaż, zastraszenie, uniemożliwienie udziału w zawodach, oszustwo, itp.): - kara pieniężna od 5000 zł do 5000000 zł, - kara zawieszenia od 1 miesiąca 2 lat, - dyskwalifikacja

oraz punkt 3, który brzmi:

Za pogróżkę wobec sędziego, osób urzędowych, funkcyjnych działaczy i zawodników: - kara pieniężna od 3000 do 10000 zł oraz kara zawieszenia na okres od 1 miesiąca do 6 miesięcy

Dodatkowo obie strony pozwoliły sobie na wypowiedzi, które mogły naruszyć dobry wizerunek rozgrywek (punkt 11) za co grozi kara pieniężna od 1 do 20 tysięcy złotych.

Na korzyść Mirosława Wodniczaka może wpłynąć fakt, że krótko po całym zajściu złożył rezygnację. Trenera Cieślaka w najlepszym wypadku czeka kara finansowa, w najgorszym nawet dyskwalifikacja.

Źródło artykułu:
Komentarze (12)
avatar
heineken
2.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak a propo "ostrowskiej afery" Jak czytam te wszystkie wypociny to przypomina mi się akcja z tzw.'TAŚMAMI PRAWDY ' z restauracji SOWA I PRZYJACIELE . Prokurator nie wszczął śledztwa przeciw mi Czytaj całość
avatar
villi52
2.10.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie powinno dojść do takiej sytuacji że trener jest po kielichu w miejscu pracy. Ale tłumaczenie że to sprawdzono po godzinie czasu po zawodach(stwierdził M. Cieślak) jest żadne....przebywał na Czytaj całość
avatar
Arras74
1.10.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
...a teraz idziemy na jednego hoho,a teraz idziemy wódke pic....  
avatar
heineken
1.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak czytam te wszystkie wypociny to przypomina mi się akcja z tzw.'TAŚMAMI PRAWDY ' z restauracji SOWA I PRZYJACIELE . Prokurator nie wszczął śledztwa przeciw ministrom, i osobom tam występując Czytaj całość
avatar
gorzownns
1.10.2015
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
wodniczak powinien dostać możliwie najwieksza kare finansowa za zbesztanie cieslaka a sam cieslak za co niby