SPAR Falubaz Zielona Góra vs. Betard Sparta Wrocław: Pomeczowe Hop-Bęc

Dawid Borek 20 Lipca 2015, 11:46

W Zielonej Górze burza niestraszna

Na pięć godzin przed rozpoczęciem niedzielnego meczu, do Winnego Grodu dotarła burza. Obfite opady deszczu zakończyły się około godziny 15:00, a że organizatorzy spotkania bardzo dobrze przygotowali tor, to nie było żadnego zagrożenia, aby zawody przełożyć. Jeszcze przed prezentacją nawierzchnię rosiła polewaczka, a podczas spotkania na zielonogórskim owalu nie brakowało emocji i ciekawych akcji.

Świetny debiut Darcy'ego Warda, klasowy Piotr Protasiewicz

15 punktów i bonus kapitana SPAR-u Falubazu Zielona Góra i 13 oczek z dwoma bonusami nowego zawodnika w znacznym stopniu pomogły zielonogórskiej ekipie odnieść zwycięstwo nad Betardem Spartą Wrocław. Choć "PePe" i dwukrotny IMŚJ nie zawsze wygrywali moment startowy, to na dystansie byli bardzo szybcy, czego dowodem są ich dorobki.

• Udany debiut Warda - SPAR Falubaz Zielona Góra vs Betard Sparta Wrocław (relacja)

Zielonogórski kolektyw

Nie tylko Protasiewicz i Ward zanotowali w niedzielę bardzo udane występy. Sztab szkoleniowy Żółto-Biało-Zielonych bez wątpienia może być także zadowolony z postawy powracającego po kontuzji Grzegorza Walaska, a pokaźny dorobek przy swoim nazwisku zapisał spisujący się coraz lepiej Andreas Jonsson.

Maciej Janowski i Tai Woffinden postraszyli gospodarzy

Liderom Betardu Sparty co prawda zdarzały się delikatne wpadki, lecz z pewnością mogą być usatysfakcjonowani swoimi osiągnięciami przy W69. Janowski i Woffinden w niedzielę zdobyli po 12 punktów. Ich dorobki mogłyby być jeszcze bardziej okazałe, lecz w ostatnim wyścigu zawodów zostali oni zmienieni przez duet wrocławskich młodzieżowców.

Tomasz Jędrzejak, Vaclav Milik, Michael Jepsen Jensen

Ta trójka zawodników łącznie zdobyła osiem punktów, a więc tyle samo, co... para juniorów Betardu Sparty! Słaba postawa wspomnianych żużlowców sprawiła, że wrocławianom trudno było walczyć o skuteczny wynik w starciu ze SPAR Falubazem.

Krystian Pieszczek znów zawiódł

Po serii udanych występów, w SPAR Falubazie bardzo liczono na udany występ Krystiana Pieszczka. Niedzielne spotkanie nie ułożyło się jednak po myśli wychowankowi gdańskiego Wybrzeża. W swoim pierwszym starcie został on wyprzedzony na ostatnim łuku przez Maksyma Drabika, następnie wjechał w taśmę, a w swoim ostatnim wyścigu dowiózł do mety jedno oczko.