Niels Kristian Iversen wygrał w Cardiff, klęska Polaków - Grand Prix Wielkiej Brytanii (relacja)

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Zwycięstwem Nielsa Kristiana Iversena zakończyło się rozegrane na torze w Cardiff Grand Prix Wielkiej Brytanii. Na podium stanęli również Chris Holder i Peter Kildemand. Słabo spisali się Polacy.

Grand Prix Wielkiej Brytanii tradycyjnie było żużlowym świętem. Organizatorzy zadbali o efektowną oprawę prezentacji, podczas której nie zabrakło fajerwerków. Na trybunach Millennium Stadium zasiadło około 40 tysięcy kibiców spragnionych żużlowych emocji na najwyższym poziomie. Organizatorzy uniknęli wpadki z przygotowaniem nawierzchni. Ta nie sprawiała żadnych problemów, choć brakowało walki na dystansie. W większości wyścigów o kolejności na mecie decydował start. [ad=rectangle] Warto przytoczyć też statystykę zwycięstw z poszczególnych pól startowych. Zdecydowanie najkorzystniejsze było pole "A", z którego żużlowcy odnieśli aż szesnaście biegowych zwycięstw. Czterokrotnie biegi wygrywali zawodnicy startujący z pola "B", a trzy raz sztuka ta udawała się żużlowcom rozpoczynającym bieg z pola "C". Jednym z nich był Niels Kristian Iversen, który w finałowej gonitwie nie dał rywalom żadnych szans. Na przeciwległej prostej minął rewelacyjnego Chris Holder i pognał do mety po czwarty w karierze triumf w zawodach cyklu Grand Prix, z czego trzy razy "PUK" wygrywał na torach czasowych.

Oprócz Duńczyka na podium stanęli Chris Holder i Peter Kildemand, a na czwartym miejscu zawody zakończył Tai Woffinden. Faworyt miejscowej publiczności zawody rozpoczął od zera, lecz w pięciu kolejnych wyścigach odnosił pewne zwycięstwa. W finale nie zdołał jednak skutecznie powalczyć z rywalami, lecz mimo to umocnił się na czele klasyfikacji generalnej cyklu Grand Prix. Po czterech turniejach ma on 12 punktów przewagi nad Nickim Pedersenem.

W półfinałach szanse na wywalczenie przepustki do decydującego wyścigu zmarnowali Nicki Pedersen i Greg Hancock. Amerykanina na drugim okrążeniu wyprzedził Kildemand, a "Power" stoczył zacięty bój z Iversenem. Zwycięzca Grand Prix Wielkiej Brytanii ostro zaatakował trzykrotnego mistrza świata, ale atak ten przyniósł skutek.

Słabo w Cardiff spisali się reprezentanci Polski. Zarówno Krzysztof Kasprzak, jak i Maciej Janowski pełnie swoich umiejętności pokazali w zaledwie jednym wyścigu. W pozostałych czterech gonitwach Polacy byli cieniem samych siebie i nie potrafili znaleźć odpowiednich ustawień na nawierzchnie toru w Cardiff. "KK" na swoim koncie zapisał 4 punkty, a drugi z Biało-Czerwonych swój dorobek powiększył o 3 "oczka".

Pechowo Grand Prix Wielkiej Brytanii zakończyło się dla Troya Batchelora. Australijczyk w szesnastym biegu zanotował upadek. Na wejściu w pierwszy łuk drugiego okrążenia zabrakło dla niego miejsca i Kangur zapoznał się z nawierzchnią toru. Wydawało się, że był to "bezpieczny" upadek, lecz "Batch" tor opuścił w karetce. Australijski żużlowiec narzekał na ból prawej łopatki.

Klasyfikacja generalna cyklu Grand Prix

Wyniki: 1. Niels Kristian Iversen (Dania) - 14 (1,2,3,2,1,2,3) + 1. miejsce w finale 2. Chris Holder (Australia) - 18 (2,2,3,3,3,3,2) + 2. miejsce w finale 3. Peter Kildemand (Dania) - 12 (2,3,2,1,1,2,1) + 3. miejsce w finale 4. Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 15 (0,3,3,3,3,3,0) + 4. miejsce w finale 5. Greg Hancock (USA) - 12 (1,3,3,2,2,1) 6. Matej Zagar (Słowenia) - 10 (3,2,2,3,0,0) 7. Nicki Pedersen (Dania) - 9 (3,1,1,w,3,1) 8. Michael Jepsen Jensen (Dania) - 8 (2,0,2,1,3,0) 9. Craig Cook (Wielka Brytania) - 7 (3,1,1,0,2) 10. Jason Doyle (Australia) - 7 (2,w,1,2,2) 11. Tomas H. Jonasson (Szwecja) - 7 (1,1,2,2,1) 12. Chris Harris (Wielka Brytania) - 5 (0,2,0,1,2) 13. Krzysztof Kasprzak (Polska) - 4 (1,0,0,3,0) 14. Troy Batchelor (Australia) - 4 (3,1,0,w,-) 15. Maciej Janowski (Polska) - 3 (0,3,0,0,0) 16. Andreas Jonsson (Szwecja) - 2 (0,0,1,1,t) 17. Robert Lambert (Wielka Brytania) - 1 (1) 18. Jason Garrity (Wielka Brytania) - 0 (w)

Bieg po biegu: 1. Pedersen, Doyle, Kasprzak, Harris 2. Zagar, Jensen, Iversen, Jonsson 3. Cook, Holder, Hancock, Janowski 4. Batchelor, Kildemand, Jonasson, Woffinden 5. Woffinden, Holder, Pedersen, Jensen 6. Kildemand, Iversen, Cook, Doyle (w/su) 7. Janowski, Zagar, Batchelor, Kasprzak 8. Hancock, Harris, Jonasson, Jonsson 9. Iversen, Jonasson, Pedersen, Janowski 10. Hancock, Jensen, Doyle, Batchelor 11. Holder, Kildemand, Jonsson, Kasprzak 12. Woffinden, Zagar, Cook, Harris 13. Zagar, Hancock, Kildemand, Pedersen (w/su) 14. Woffinden, Doyle, Jonsson, Janowski 15. Kasprzak, Jonasson, Jensen, Cook 16. Holder, Iversen, Harris, Batchelor (w/u) 17. Pedersen, Cook, Lambert, Garrity (w/su), Jonsson (t) 18. Holder, Doyle, Jonasson, Zagar 19. Woffinden, Hancock, Iversen, Kasprzak 20. Jensen, Harris, Kildemand, Janowski

Półfinały: 21. Holder, Iversen, Pedersen, Zagar 22. Woffinden, Kildemand, Hancock, Jensen

Finał: 23. Iversen, Holder, Kildemand, Woffinden

Źródło artykułu:
Czy triumf Nielsa Kristiana Iversena jest dla Ciebie zaskoczeniem?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (16)
avatar
kibic polonii
5.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a to do piwa  
avatar
RECON_1
5.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Holder bardzo ladnie,pytanie tylko czy taki dobrty wynik na lige przelozy, AJ dno dna w dalszym ciagu, ten zawodnik w tym sezonie jest cieniem swego cienia poki co.Naszych to szkoda nawet komen Czytaj całość
avatar
kibic polonii
5.07.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
bajer !!!!!!a to  
Big Lebowski
5.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jest jeszcze w mojej pamięci coś takiego:  
avatar
kibic polonii
5.07.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
o tym nie mówię