Mateusz Rujner po debiucie: Pierwszy raz stałem pod taśmą z kimś takim jak Greg Hancock
Mecz z PGE Stalą Rzeszów był dla Mateusza Rujnera debiutem na ekstraligowych torach. Młody grudziądzanin pomimo braku punktów zaprezentował się z dobrej strony.
Maciej Oszuścik
Mecz z PGE Stalą Rzeszów był debiutem Mateusza Rujnera w rozgrywkach PGE Ekstraligi. Młody zawodnik MRGARDEN GKM Grudziądz pomimo tego, że nie zdobył punktów, to na torze prezentował się przyzwoicie. - Myślę, że mój występ nie był najgorszy, pomimo tego, że nie zdobyłem punktów dla drużyny. Jest to dla mnie nowe doświadczenie. Pierwszy raz stałem pod taśmą z kimś takim jak Greg Hancock na przykład. Myślę, że z zawodów na zawody będę miał coraz lepsze obeznanie z takimi zawodnikami i będę jezdził coraz lepiej. Szkoda dwunastego biegu, bo tam mogły być punkty. Jednak z sędzią kłócić się nie można - podsumował Rujner.
Mecz z PGE Stalą był debiutem Mateusza Rujnera na ekstraligowych torach.
W samych superlatywach o młodszym koledze wypowiadał się Krzysztof Buczkowski, który nie krył zadowolenia, że szansę występu otrzymał wychowanek. "Buczek" już przed spotkaniem pomógł Rujnerowi i nie wyklucza rozszerzenia współpracy. - Można powiedzieć, że Krzysiu mnie dosprzętowił na te zawody. Dostałem dwa komplety tarczek od niego oraz nowy silnik, na którym będę w poniedziałek trenował. Myślę, że będzie jechał bardzo dobrze. Oczywiście nie mówię, że mam złe silniki, bo też idzie je dopasować i będą szybkie, ale myślę, że trochę sprzętu, mojej głowy, myślenia i będzie dobrze - zakończył.KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>