Włókniarz S.A. rzuca kłody pod nogi stowarzyszeniu

pozycje budżetowe i wielkości kwot przeznaczonych na realizację tych pozycji. Niestety nie ma w budżecie takiej pozycji jak spłata zawodników. Budżet określony jest na rok i zobowiązania z 2014 są nie do pokrycia, ponieważ muszą być przedłożone dokumenty potwierdzające datę ich powstania. Miasto też bezpośrednio nie przekaże środków na zobowiązania zaległe. Można kombinować że kasa pójdzie na promocję ale też nie do końca bo z każdych pieniędzy trzeba się rozliczyć przedkładając konkretne faktury i rachunki. Kolejna sprawa to przejęcie zobowiązań do spłaty jest działaniem na szkodę stowarzyszenia, niezgodne ze Statutem, a że w tym toku jest koniec kadencji czteroletniej (we wrześniu) to mogłoby przekreślić szansę na kolejną kadencję Świącika. Giełda towarowa nie do końca została przekazana CKM Stowarzyszenie, a kasa za pierwsze półrocze została skasowana z góry pod koniec 2014 za połowę roku 2015, więc kasy z giełdy można się spodziewać w II połowie 2015. To nie jest tak, że Świącik nie chce!!! Cały zarząd chce!!!, ale przejęcie zobowiązań JEST NIEZGODNE Z PRAWEM I STATUTEM. Co więcej przejęcie choćby jednego najmniejszego zobowiązania zawodnika np. Czai czy Łęgowika skutkuje powstaniem kolejki pozostałych zawodników również zagranicznych roszczących sobie spłat od Stowarzyszenia Bo dlaczego jednego można spłacić a drugiego nie? Tu nie ma "zmiłuj się" Tego też obawiał się PZM że za własne błędy zaskarżą ich jako że nie dopilnowali licencji nadzorowanej. I trzeci argument Przejęcie zobowiązań jednoznacznie potwierdza wspólne interesy Spółki ze Stowarzyszeniem. A tak nie było, nie jest i już nie będzie. Szanuję Kibiców bo sam nim jestem, ale jest coś takiego jak odpowiedzialność finansowa a to już jest problem. Śleszyński już zaczyna płacić za swoje działania i gwarantuje że nie jest to koniec jego problemów za zarządzanie spółką. Moje zdanie: dobrze się stało że porozumienia z zawodnikami Jabłoński i Walasek nie doszły do skutku. Wcale nie ma pewności że tę licencję byśmy dostali. Proszę zrozumieć GKSŻ ZA WSZELKĄ CENĘ SZUKAŁO PRETEKSTU I DUPOCHRONU.

rzucic klode nastepcy co by sie wykoleil juz na starcie, nam nie wyszlo to czemu mialoby im sie udac, a najlepiej dla spolki chyba byloby wysadzic stadion w powietrze, niech sobie zbuduja nowy... typowa zawisc wielu polskich "dzialaczy" sportowych, zamiast odejsc - robic szambo do konca i kopac dolki w zaparte, byle dowalic sukcesorom...

nie dać udziałów? Choć z perspektywy czasu uważam że wyszło nam to na zdrowie bo stowarzyszenie nie musi tak jak w Gdańsku partycypować w spłacaniu zobowiązań. A że GKSŻ nie dopilnował z SE nadzorowanych licencji to trzeba było znaleźć "kozła ofiarnego" a stał się nim CKM Stowarzyszenie. Co tu dużo gadać prezes Świącik dopiero w kwietniu 2014 tak naprawdę zajął fotel i trafił w taki właśnie trudny czas. A że w GKSŻ są starzy wyjadacze to chcieli go wpuścić i wpuścili w durne zapisy warunkujące uzyskanie licencji. Dobrze że nie podjął tematu i nie doszło do podpisania porozumień z zawodnikami polskimi np. Walaskiem (a jednocześnie wyszło szydło z worka kto to jest ten Walasek) Stowarzyszenie nie jest stroną w tych kontraktach a PZM skrzętnie to wykorzystał by obronić swój tyłek za błąd jaki popełnił Stowarzyszenie zaś nie dostało licencji. Ale oliwa zawsze sprawiedliwa. Jak dobrze pójdzie to Wrocław będzie walczył na częstochowskim torze a tam i Maks Drabik i Tay i paru innych chłopaków jedzie i kibice częstochowscy będą mieli możliwość po dopingować żużel ekstra ligowy. Stowarzyszenie na spokojnie zbuduje kapitał na jazdę w lidze w 2016r. i pokaże że nie wszyscy działacze z Częstochowy to hochsztaplerzy, krętacze i złodzieje. W Stowarzyszeniu pracuje się społecznie, kasy nikt z zarządu nie bierze, tym bardziej jest nam przykro czytać wypisywane brednie przez "Dzieci Neostrady". Kończąc życzę wszystkim spokojnych i zdrowych Świąt Wielkanocnych, choć zawsze Lany Poniedziałek kojarzył nam się z ligą...niestety aura nas nie rozpieszcza...

pozytywnie zakręconym życzę Wesołych Świąt.

wybitnego ośrodka i znakomitych kibiców. Pozdrowienia z Gniezna.