Włókniarz wróci mocniejszy? Marek Cieślak: Rok to nie wyrok

czystki w szeregach pseudo działaczy, którzy widząc fiasko hochsztaplerskiej spółki włókniarz zaczęli przyklejać się do Stowarzyszenia. Tym panom trzeba jasno powiedzieć „NIE” bo nawis finansowy wisi nad spółką i niech się martwią skąd wziąć kasę, żeby spłacić zawodników i innych wierzycieli. Upadłości spółki Sąd nie ogłosił a układ Śleszyńskiego jest głęboko w du..e. Spółka okradła stadion z band a nawet chcieli maszyny do toru i traktor stowarzyszenia już przywłaszczyć. Stowarzyszenie da sobie radę, choć z jednym się zgodzić nie sposób jak kowal zawinił to niech kowal odpowiada a nie wiesza się cygana. Powtarzałem to i będę powtarzał bo „politykę strusia” czyli głowę w piasek działacze GKSŻ i PZM opanowali perfekcyjnie. Najpierw doprowadzają do stanu agonalnego przyznając licencje nadzorowaną, dalej nikt tego nie nadzoruje „prawda Panie Stępniewski???” a potem nie wiesza się spółki jako winnego… a Stowarzyszenie zmuszając ją szantażem do zawierania porozumień i spłacania długów spółki !!! bo inaczej nie zobaczycie licencji na start w II lidze. OK … stało się, ale proszę mi nie mówić że GKSŻ i PZM ZALEŻY NA ROZWOJU I SZKOLENIU MŁODZIEŻY… Panowie robicie wszystko żeby to rozpieprzyć. Argument, że inne kluby wystawią szkółkowiczów - swoich wychowanków, do ligowych rozgrywek jest śmieszny i niedorzeczny. Świadczy to tylko o tym że panowie z GKSŻ nie mają pojęcia o szkolenia młodzieży. Bo kto może wystawić takie drużyny z własnych wychowanków??? Częstochowa ? - tak bo ma ok 30 szkółkowiczow w tym z 15 z licencjami i papierami na jazdę, Gdańsk , Gorzów – Wawrów, Toruń, Bydgoszcz, może Tarnów, ale te kluby jadą w lidze i tam młodzież jeździ. Inne kluby ??? jakie??? kto szkoli??? W ten sposób ukarano młodzież żużlową częstochowską, a nie Spółkę Akcyjną Włókniarz bo ci się dobrze mają i są chronieni przez GKSŻ.